Nie rozumiem takiego zabiegu - ledwo widać twarze, przez co wszystko spowija lekki półmrok. Ja rozumiem, że akcja w tym momencie toczyła się wieczorem i w nocy ale bez przesady - można to było lepiej zrobić. Dosłownie jak bohaterowi wylondowali w Londynie to się od razu obudziłem... Poza tym film nawet jest niezły, ale więcej się spodziewałem po Ronie Howardzie, dużo więcej można było z tego tematu wycisnąć. Reżyser o dziwo nie poradził sobie z tym filmem, wiele scen aż prosiło się o lepsze rozwiązanie! Zakończenie za to na plus, całkiem zgrabne. Ogólnie takie słabe 7/10.
Półmrok to taki chwyt żebyś stał się senny i zapomniał że dałeś prawie 20 zeta za obejrzenie takiego ścierwa ;P Moja ocena słabe 3/10.
no wiesz jak się oglada filmy na kompie to moze i jakosc nie jest wyborna i z kacji mozna malo wyczytac;]
Dla twojej wiadomości byłem w kinie bo na kompie to moge sobie obejzeć filmy na które nie czekam miesiącami... Zresztą gdybym oglądał na ekranie monitora to podkręcił bym kontrast i nie zakładałbym tego tematu. Pozdrawiam.
No to obejrzyj sobie Dooma i tam masz połmrok, ja w kodzie wszystko widzilam moja ocena 10/10
Odnosze rwazenie, że większość fanów to chyba oglądała ten film całkowicie zaślepiona faktem, że oto jest w kinie na Kodzie Da Vinci i nic innego się nie liczy. A ja chciałem sobie dokładnie obejzeć sceny na Konferencji, w Luwrze, w Zamku Teabinga - ale Ron Howard postanowił dodać klimatu i nierozjasnił zbytnio planu zdjęciowego... wogóle to Ron Howard skopał troche ten film, bo można było go zrobić znacznie lepiej. No i świetna postać Langdona mogła być jeszcze bardziej rozbudowana (nie było nic o zegarku z myszką mickie!, nie było za wiele tego jego amerykańskiego luzactwa i poczucia humoru!). Jedynie zakończenie mnie nie roczarowało - wietny klimat. Słabe 7/10 to sprawiedliwa ocena.