No dobra, muszę powiedzieć, że nieco gorszy od książki, ale podobał mi się. Może nie należy do tej kategorii ''naj naj'', ale nie widziałam wielu błędów. Dobra muzyka, świetne zdjęcia... scena zjazdu od Langdona wzdłuż piramid do grobu Marii Magdaleny udana, powiem wręcz - wspaniała. Tak jak i scena z gołębiami. A i zdażyło mi się raz podskoczyć na fotelu - przy zderzeniu samochodu z maleńką Sophie na tylnym siedzeniu i ciężarówki. Miałam małe wątpliwości co do Tautou, ale poradziła sobie. Może nie do końca tak wyobrażałam sobie Sophie, ale taki właśnie obraz tej postaci też jest w porządku. Czatuję na DVD :).