To jest jedno z największych gówien w karierze Stathama, a umówmy się - nie ogra on w samych wybitnych produkcjach.
Obsadzenie Buzek to absolutnie najgorsza decyzja castingowa w historii, do tego jej gra jest równie tragiczna.
No i ten scenariusz zmierza donikąd. Ani to akcja, ani to drama, ani tego brać na poważnie, ani się tym cieszyć, bo Buzek wysysa wszelką radość, gdy tylko pojawia się na ekranie.

Statham - Buzek - to jest najgorsza ekranowa para, jaką w całej historii kina widziałem.

Wszystko k... najgorsze, straszne, denne... "w historii", może jeszcze k... wszechświata... jak mnie drażnią tacy dziwni ludzie co tylko potrafią narzekać, smęcić, wszystkim ujmować, uderzać w jakieś wielkie tony, a to tylko film, mam nadzieję, że po obejrzeniu byłeś 3 lata w depresji... no chyba że oglądanie filmu Grimsby, gdzie dzieci wrzucają monetę w rozepchany tyłek ojca poprawi ci nastrój... facet, weź jedź gdzieś, zakop się i skrócisz sobie te życiowe męczarnie