skecze... polew...? jakos odbior tego filmu poszedl w zupelnie inna strone w moim przypadku. jest tu raczej dramat, walka miedzy nowym i starym, nieuchronna smierc pewnego okresu. sprowadzanie filmu jedynie do taniej komedii jest nieporozumieniem. to nie sami swoi.
Również w ten sposób odebrałem ten film. Co prawda gagi i powiedzonka przednie, ale fabuła powinna być najważniejsza przy odbiorze filmu przez widza.
Jeszcze w latach 60-tych można było takie miejsca w Polsce znaleźć. Owszem, pośmiać się można, ale trzeba wiedzieć z czego...