Król Artur: Legenda miecza
King Arthur: Legend of the Sword
2017
Szybkie, krótkie sceny w postaci wtrąceń, nadają często akcji chaotycznego charakteru, co odbiera przyjemność śledzenia ciągu wydarzeń.
Mimo tego wiele obrazków miłych dla oka, wiele efektów specjalnych (czasami za dużo).
Jednak klapa finansowa tego filmu w kinach jest jak najbardziej uzasadniona. Guy Ritchie się pogubił. Z braku laku, przy piwie może się ten film podobać (miejscami).
Gdyby ten film nakręcili w sposób mniej hollywoodzki, a bardziej w stylu filmu "THe WItch", to świetnie by się wszystko ze sobą skomponowało i byłby film na miarę 8 w moim subiektywnym przekonaniu :)
Serio w średniowiecznej Anglii było tyle murzynów co w czasach dzisiejszych?
Do tego jeszcze pośród reprezentacji klas wyższych jak rycerstwo?
Poprawność polityczna zabija kino.
Dałem 6 na 10 , ocena była by sporo wyższa gdyż świetna gra aktorska, dobry scenariusz, ciekawa ścieżka muzyczna, a na szczególną pochwałę...
Nieźle zrobione efekty specjalne i scenografia. To wszystko. Cała reszta to totalna masakra. Pomieszanie z poplątaniem. Po pierwsze że nie ma nic wspólnego z historią. To jeszcze ok , ale pomieszania stylów i ludzi scierpieć nie potrafiłem. Tragedia .
ale za filmy historyczne/ legendy niech się nie bierze. Ja się strasznie zawiodłam. Trailery odebrałam zuuuupełnie inaczej! Wymęczlismy ten film na raty. Dla miłośników baśni, legend i filmów z zagadką, z ..hmmm.... duszą nie polecam.
Jak to jest że wystarczy tylko dobra historia, fajni aktorzy i super klimatyczna muzyka żeby nakręcić tak dobry film. Efekty specjalne mogłyby się wydawać tandetne ale jest to zaplanowany efekt, naprawdę podziwiam ten pomysł. Przedstawienie dorastania Artura jest zrobione bardzo inteligentnie.
Film naprawdę warty czasu, świetne tempo, muzyka i walki są genialne !
A pytanie czy tylko ja uważam że walki są bardzo podobne do tego co zaprezentował nam trailer Wiedźmina 3 ?
Osobiście widząc zwiastuny tego filmu oczekiwałem czegoś na prawdę fajnego, obsada aktorska całkiem niezła, scenografia też super. Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy to w scenie, gdy Uther budzi swoją żonę zamiast zwrócić się do niej po imieniu to mówi coś w stylu "wstawaj kobieto" (chyba, że to nie była jego żona :)...
więcej
no wlasnie, o co chodzi?
tyle o nim w filmie gadaja, a nawet go niepokazali...
po co wogle poruszyli ta kwestie? ma ktos jakis pomysl?
inny od dotychczasowych na temat króla Artura.Nie do końca mój klimat snucia opowieści (praca kamery chwilami),ale oglądało się mimo to dość fajnie.Urzekły mnie zwłaszcza 2 rzeczy:
Rewelacyjna ścieżka dźwiękowa,choć brzmiała jakby nie pasowała do epoki ,to jednak świetnie się w nią wpasowała i była dobrze dobrana do...
gdyby młody James Keziah Delaney jako król Artur trafił do świata "Gry o tron" pozbawionego erotyki? To pytanie zadał sobie Guy Ritchie i od razu postanowił na nie odpowiedzieć w typowym dla siebie stylu. Mamy więc wartką akcję, dobrze znany z wcześniejszych filmów, lekki i dowcipny klimacik gangsterskiego Londynu oraz...
więcej
świetne momenty ( finałowa walka ) równoważą te beznadziejnie głupie ( wąż gigant buahahahaahah). Ogólnie wyszedł średniak...ogląda sie ok , ale momentami aż chce się włączyć coś innego.
Jako opowieść o Królu Arturze - beznadzieja. Jako fantasy o kolesiu, któremu jakaś laska z jeziora dała miecz - całkiem dobry.
Nareszcie coś co dorównuje ścieżce z Helikoptera w ogniu. Nie mówię, że nie było niczego godnego uwagi, ale dawno nie zapamiętałem tylu fragmentów ścieżki dźwiękowej.
Arcydzieło
Poza muzyką, dobre sceny walk ulicznych - ciasne, klaustrofobiczne i doskonale ukazujące chaos jaki panuje w takich sytuacjach.
Reszta...