ale niestety....,mnie chyba najbardziej drażniło to że był bardzo chaotyczny,może za sprawą kamery trudno powiedzieć,no i nic nowego nie wnosił a szkoda.I jeszce jedno J.Garner miała cały czas tak zbolałą minę że się nadawała tylko do kółka różańcowego.
6/10 jeden pkt. więcej za końcówkę gdzie było trochę refleksji,ale i trochę się wkradło patosiku...
"Królestwo" to dobry film akcji ale nie genialny. Osobiście wystawiłem mu ocene 7/10. Poczatek zapowiadał ten film jako prawdizwy knockout naprawde mocne uderzenie z tym atakiem na osiedle, pozniej napiecie spadło. Dobre strzelaniny, ale Mann zrobiłby to lepiej uważam. Poza tym akcja za szybko leciała i aktorzy nie mieli za wiele do pogrania. Kamera pracowała wyśmienicie nie wiem o co Ci chodzi. Jednak trzeba przyznać, że muzyka (dość uboga bo w filmie mamy raptem 2-3 melodie) jest kiepsko dobrana. Końcówka rzeczywiscie taka oschła troche, mogło być dużo lepiej. Dobra gra J. Foxxa taka na jego poziomie wiadomo to jest piosenkarz nie aktor. 7/10 Pzdr
Nie wiem co dla Ciebie było tam chaotycznego, ale jak dla mnie te zdjecia spowodowały, że ten film się przyejmnie ogląda. Bardzo realistyczne, lubie takie filmy. No ale kazdy ma swoje zdanie i gust!
pozdro
Ok,ok przez chaotyczny ruch kamery,czy jak kto woli "kręcenie z ręki" spowodowało większy realizm i dynamikę.
Ten sam zabieg wykonano w trylogii o Bourne'a ale tam mnie jakoś to nie drażniło,a tu no niewiem,może dlatego,że tam akcja galopowała w tak szybkim tempie,że oodechu nie można było złapać,hehe.