PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=651932}

Kraina lodu

Frozen
7,5 266 691
ocen
7,5 10 1 266691
7,0 24
oceny krytyków
Kraina lodu
powrót do forum filmu Kraina lodu

Niestety ten film jest nudnym disneyowskim musicalem typu romantyczna komedia, nie wiem jak można być tak bezczelnym (mówię o autorach) aby pisać o tym, że jest oparte (nawet luźno) na Królowej Śniegu, bo nie jest w żadnym stopniu.
Zarobili na tym ponad miliard dolców bo było to tak stargetowane marketingowo (w szczególności na gimbazę) że czapki z głów.

Wszysto tam trąci kiczem. 3d - przestrzenność jest bardzo słabe, mam wrażenie aby wyciągnąć jeszcze więcej dolców, po macoszemu.

Czuć seksistowski wyraz tego filmu, dlatego oglądają go głównie samice, nie samce.

Trudno... zamiast sztuki widziałem pieniądze, taki już chyba będzie Disney, a ludzie naiwini.

ps. i ten bałwan, który jest po prostu clownem, tak pasującym do całego filmu jak osioł ze shreka do władcy pierścieni, ale musiał być bo inaczej było zupełnie nudno.

ocenił(a) film na 10
zbyncom

Jest różnica między wyrażaniem własnej opinii na temat filmu, a nazywaniem ludzi, którym się to podoba naiwnymi.

ocenił(a) film na 5
Anonim90

piszę o tym, że ludzie są naiwni nie dlatego że im się podoba, ale że myślą że to wszystko dla sztuki animacji, a nie dla zniewolenia umysłów dzieci, (które poszły na frozen niczym na justina biebiera,) w celu napchania się dolarami producentów. To jest film perfekcyjny marketingowo, nie filmowo.

ocenił(a) film na 10
zbyncom

Cóż... to już jest jakaś opinia.

ocenił(a) film na 8
zbyncom

1. Każdy ma prawo do opinii - zgodzę się, że dawno nie było filmu animowanego bardziej napompowanego przez marketing. Ja obejrzałem go nie oczekując nic, słyszałem o nim tylko kilka słów i może dlatego byłem tak pozytywnie zaskoczony.
2. Zgadzam się że bałwan nie pasuje do filmu - ale to film kierowany do dzieci, potocznie mówiąc bajka, więc nie mogło być całkiem poważnie, choć jak na Disneya i tak jest wyjątkowo mało radosny.
3. Dziwi mnie że jesteś zaskoczony tym, że film od Walta łączy w sobie musical i komedię romantyczną - tak było zawsze i nic tego nie zmieni (poza tym sama OST jest na wysokim poziomie)
4. Film nie jest oparty na baśni Andersena, a jedynie nią inspirowany.
5. 3d to tylko niepotrzebny kicz, który wciskają do każdej produkcji - a w niewielu wygląda on dobrze. Tu jest przyzwoity.
6. Ten film miał się sprzedać, sztuki można szukać w takich drobnych szczegółach, które twórcy (zamierzenie czy przypadkiem) w filmie umieścili. To nigdy nie miała być wielka sztuka. A w porównaniu z obecnymi animacjami ta broni się całkiem nieźle.

ocenił(a) film na 5
tomaszgr97

jestem specjalistą od 3d i powiadam Ci że 3d było w tym filmie nudne, mało plastyczne i na odwal się jak na produkcję za 150mln dolców :)
I teraz coś ode mnie, szukam takich animacji jak Up/Odlot lub Rango, animacje Pixara zazwyczaj są świetne, mimo że czasami to romansidła,
nie chce przegapić czegoś dobrego (szczególnie w 3d dlatego oglądam jak leci)

Tak z innej beczki dla wszystkich którzy mają kino 3d w domu lub telewizor http://www.filmweb.pl/film/Piraci%21-2012-555487


ps. Snow Queen był nazwą roboczą, w wielu miejscach czytałem że jest "based on" czyli oparty na Królowej Sniegu a niwiele miał z tą baśnią wspólnego, oprócz marketingowego "chłytu", żeby ludzie ruszyli dupska do kin

ocenił(a) film na 8
zbyncom

Rzeczywiście, pierwotny tytuł to Królowa Śniegu (w wielu krajach tak zostało), ale także pierwotny scenariusz był inny. Elsa była prawdziwą królową śniegu. Dopiero po napisaniu "Let it go" twórcy zmienili zdanie i tak film stał się ciekawą wariacją na temat baśni Andersena. Gdyby się tak przyjrzeć to nawiązań jest trochę:
- Anna - podobnie jak Gerda, wyrusza na ratunek siostrze by ocalić ją od niej samej
- w takim razie Elsa występuje zarówno jako Kai jak i Królowa śniegu.
Nie obyło się oczywiście bez Disneyowskich zagrywek (wątek romantyczny), ale od jakiegoś czasu wytwórnia pokazuje że normalne baśnie są zbyt mainstreamowe (choć na razie wychodzi im to na dobre).

P.S.: Rango nie jest Pixara :P

ocenił(a) film na 5
tomaszgr97

pisałem ogólnie ze animacje pixara zazwyczaj są świetne i warto je zobaczyć mimo wieku :]

ocenił(a) film na 8
zbyncom

Ooo, nie wątpię. Uwielbiam animacje, szcególnie od disneya/pixara (DW zazwyczaj mnie denerwuje).
Kraina lodu skojarzyła mi się z dzieciństwem, dawno oglądając animacji nie czułem się jak dziecko. A przy frozen wróciły wspomnienia. Dlatego ma ode mnie 10. Gdyby nie to dostałby 8.

ocenił(a) film na 5
tomaszgr97

domyślam się że masz 17 lat, więc dzieciństwo jeszcze poniekąd trwa ;) ale spoko, jak też oceniłem Brother Bear wyżej niż wskazuje to jakość tamtej animacji, ale stęskniłem się za starymi animacjami, jeszcze rysowanymi więc rozumiem.

ocenił(a) film na 8
zbyncom

Mam 17 lat, ale niestety takie dzieciństwo jakiego bym chciał jest już za mną, a KL pozwoliło mi do niego wrócić. Może nie jestem dorosły, ale nie jestem dzieckiem. Jestem właśnie na tym śmiesznym etapie "pośrednim", który też dobiega końca :P

O boże, ale to poważnie brzmi :D

ocenił(a) film na 5
tomaszgr97

to co napisałeś to jakieś dalekie podobieństwa jak dla mnie, ale jak uważasz :)

ocenił(a) film na 8
zbyncom

Nie uważam, że film jest bazowany (lub jak to określiłeś podobny). Chciałem pokazać, że witać inspirację i nie da się zaprzeczyć, że jest on inspirowany Andersenem. Ale sam w sobie funkcjonuje jako osobna historia, która nie jest adaptacją Królowej.

ocenił(a) film na 5
tomaszgr97

daleka inspiracja, w celach marketingowych głównie, czytałem trochę na wiki o tej animacji i może oni po prostu zbyt długo się pieścili z tym tematem bo od lat 90 z tego co czytam, więc preprodukcja trwała tak długo, aż z baśni nie zostało nic oprócz śniegu i królowej :]

ocenił(a) film na 8
zbyncom

Baśń o królowej śniegu nie sprzedałaby się tak jak KL, jest zbyt poważna, ma zupełnie inny klimat niż ten do którego są przyzwyczajone 7-latki.

ocenił(a) film na 5
tomaszgr97

Masz rację, ale kiedyś powstanie jakaś świetnie skrojona baśń, może braci grimm bo one są brutalne, pełne intryg, zawiści, miłości i w zasadzie dla dorosłych i stanie się arcydziełem, niczym Odyseja kosmiczna 2010, czekam na coś takiego.

ocenił(a) film na 8
zbyncom

No to jest nas dwóch :)

zbyncom

Szczerze mówiąc nie mam siły na pisanie. Wróciłam z dyskoteki szkolnej, w sumie i tak lipa bo było kilkanaście osób i nikt z mojej klasy :/ Ale panowie mieli z nas bekę xD

Ja tam Frozen uwielbiam i mojego zdania nic nie zmieni, ale lubię czytać opinie innych.

Przy okazji, doszukałeś się w filmie jakichś błędów lub nielogiczności? Chciałabym sobie o tym poczytać/ obejrzeć, ale praktycznie wszystko jest po angielsku, więc fajnie by było.

ocenił(a) film na 10
Crazy12

Cóż... w filmie występuję dziesiątki błędów.

Anonim90

Heh, ja nigdy nie umiem wyłapać takich rzeczy, chyba jedynie w książkach. A jakieś przykłady?

ocenił(a) film na 10
Crazy12

Scena w pokoju z obrazami. Obraz z huśtawką jest zawieszony nisko, prawie stykając się z podłogą. W następnej scenie obraz jest wysoko (BŁĄD), co zmusza Annę, by tam doskoczyła. W pobliżu znikąd pojawia się kanapa (BŁĄD)

użytkownik usunięty
Anonim90

Bzdura. Obraz wisi nad kanapą i na tej samej wysokości w obydwu scenach.

ocenił(a) film na 10

Nie pamiętam już tej sceny, ale wydaje mi się, że jednak jest to błąd.

użytkownik usunięty
Anonim90

Sprawdziłem przed chwilą. W obydwu scenach jest dokładnie tak samo. Więc to nie jest błąd :)

ocenił(a) film na 10

Jeśli nie zapomnę, to sprawdzę i się wypowiem :)

użytkownik usunięty
Anonim90

no lepiej sprawdzić zamiast się wypowiadać nie wiedząc ;p tam jest wszystko dobrze w tych scenach z obrazem. żadnych błędów ;p

ocenił(a) film na 10

Aj, źle się wyraziłem... podczas tej sceny jest inny błąd, nie ten, o którym pisałem. Sorki xD

użytkownik usunięty
Anonim90

no to jaki?? :D

ocenił(a) film na 10

Chyba to, że kanapa, od której odbiła się Anna przed tą huśtawką była w nieodpowiednim miejscu (odp na szybko, ajęty jestem).

użytkownik usunięty
Anonim90

Scena, w której Anna odbija się od kanapy i leci w górę to jest jedno ujęcie, a kiedy już jest w miejscu huśtawki na obrazie to już jest drugie ujęcie. Wyraźnie widać, że są to DWA inne ujęcia, tylko następują po sobie. To taki zabieg artystyczny, a nie żaden błąd.
I w tym drugim ujęciu Anna wylądowała na kanapie, która prawidłowo stała zaraz pod obrazem. Nie ma tam żadnego błędu.

ocenił(a) film na 10

Myślę, że idąc w ten sposób da się wytłumaczyć każdy błąd w filmie. Dla mnie cały czas jest to jednak błąd :)

użytkownik usunięty
Anonim90

Nie, to nie jest tłumaczenie błędu, bo jestem pewien w 100%, że tam błędu nie ma :)
Po pierwsze to jest scena piosenki, a w musicalach rządzą się one innymi prawami niż zwykłe sceny. I w takiej scenie to dobrze pasuje. To nic innego jak zabieg filmowy twórców i to całkowicie uzasadniony, co zaraz udowodnię.

Błąd byłby jednak gdyby np. ten obraz wisiał w dwóch ujęciach na różnej wysokości czy w innym miejscu. Ale ów obraz we wcześniejszych ujęciach też wisiał nisko i nad tą samą kanapą. Więc o błędzie nie ma mowy.

A w tej konkretnej scenie w PIERWSZYM ujęciu Anna odbija się z jednego miejsca i leci gdzieś wysoko a dopiero w NASTĘPNYM ujęciu jest przy obrazie z huśtawką, który wisi dość nisko i Anna nisko spada. To tylko zabieg filmowy; zestawienie dwóch RÓŻNYCH ujęć. Nawet umieszczono w tym pierwszym ujęciu zupełnie inną kanapę, żeby było jasne, że to INNE ujęcie.

Anna marzy o księciu, a w tej piosence jest wiele scen, które pokazują, jak wygląda snucie takich wielkich planów. Np. jak Anna tańczy z popiersiem jakiegoś księcia i nagle wypada jej ono z rąk i trafia do tortu. Albo robi sobie suknię z zasłony i wczuwa się ,,jak będzie kusiła gości", a potem kręcąc z wdziękiem sznurkiem uderza się nim w głowę. Tak samo tutaj, wyskoczyła wysoko, ale w następnym ujęciu widzimy ją dość nisko nad ziemią. To wszystko to takie metafory snucia marzeń i wielkich planów, które realne życie ,,sprowadza na ziemię". W tej scenie o której mówimy jest to dosłowne ,,sprowadzenie na ziemię", bo wcześniej widzieliśmy jak leciała gdzieś wysoko a zaraz potem (ale jednak w INNYM ujęciu) wcale tak wysoko na ziemią już nie jest :)

I oto właśnie w tym wszystkim chodzi. A zostało to pokazane w sposób zabawny i uroczy.

Obejrzyj sobie gdzieś dla przypomnienia pierwszą wersję ,,Pierwszy raz jak sięga pamięć" :)

Dla mnie to oczywiste, że chodzi tam właśnie o to.

ocenił(a) film na 10

Wydaje mi się, że trochę zbyt głęboko wchodzisz. Ale może to i dobrze :P

użytkownik usunięty
Anonim90

Jestem pewien, że właśnie o to chodzi. I później dowiadujemy się z filmu jak wygląda sytuacja z księciem.
Myślę że patrzysz na wszystko zbyt powierzchownie :)

ocenił(a) film na 10

A ja, że Ty zbyt głęboko XD. Tu raczej się nie dogadamy :/

użytkownik usunięty
Anonim90

No raczej nie.

ocenił(a) film na 5
Crazy12

Pierwszą nielogicznością jest inspiracja książką/bąśnią - proszę podać chociaż jeden zasadniczy element przeniesiony z baśni? Nie mówię o szczegółach ale o jakimś ważnym elemencie? W ogóle baśń miała klimat, diabelskie lustro, którego odłamek trafia w oko, widzenie świata odtąd zmieni się nie do poznania, piękna zimna królowa zmienia serce w lód. Do tego jest tam wątek miłości do starszej Królowej chłopca i uwodzenia go ;P a także odjechana wizja świata, w której byty martwe takie jak słońce rzeka etc. mają duszę i komunikują się.
na koniec kończy się oryginał cytatem z biblii
"Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego."

zbyncom

Ważny element... w sumie Anna jest tak jakby odpowiednikiem Gerdy, a Elsa jednocześnie Kaja i Królowej Śniegu, ale to Ci pewnie nie wystarczy. Inspiracją jest pewnie zimowy świat i kobieta z śnieżno-lodowymi mocami, taka własna wersja Królowej Śniegu, w której jest ona dobra i na dodatek ma siostrę. Naprawdę nie widzę sensu czepiania się twierdzenia, że Frozen jest inspirowany tą baśnią, bo przecież jest. Tak samo ja mogę być zainspirowana na przykład Hansem, więc wsadzę go do starożytnej Sparty, dam mu siostrę, jakiegoś wujka i opiszę jego życie z zachowaniem charakterystycznego elementu w jego historii (uczucie niedocenienia przez rodzinę, ambicje na bycie "kimś"), jaką u Królowej Śniegu było panowanie nad zimą. To raczej można zaliczyć do inspiracji, nie?

Ale ja i tak wolę wyłapywać szczegóły. Na przykład danie łyżew Annie i fakt, że mimo iż "zajmuje" miejsce Gerdy, to ona otrzymała łyżwy :)

Crazy12

I zapomniałam wspomnieć, że we Frozen Kaj i Gerda występują, są rodzeństwem i pracują na zamku Adgara od zapewne wielu lat. Niektórzy fani przypuszczają, że Elsa może być adoptowana, lub (co jest bardziej prawdopodobne, ze względu na ogromne podobieństwo Elsy do matki, o wiele większe niż u Anny. A w OUAT zrobili z nimi na odwrót :/), że jej matka, gdy była w ciąży, spotkała Królową Śniegu. Ja osobiście sądzę, że w świecie Frozen moce Elsy nie mają powiązania z postacią Królowej Śniegu, po prostu jest to świat magii, nie tylko tej zimowej.

ocenił(a) film na 5
Crazy12

Ja wiem, że chodzi o postmodernistyczną dekonstrukcję, aby stworzyć nową dodatkową wartość, ale tutaj mamy nie dekonstrukcję historii, a jej daleką inspirację, do tego stopnia że jedynym motywem wspólnym jest Zima i Śnieg. Bez przesady. Bardzo nieudane i według mnie osuwające się na mieliznę intelektualną.
Przeczytaj sobie jeszcze raz Królową Śniegu najlepiej po angielsku a docenisz kunszt tej baśni. Według twórcy poszli na łatwiznę.

zbyncom

Po angielsku raczej nie przeczytam, moje zdolności językowe są... jakby to ująć... słabe. W ogóle, czuję wielką niechęć do nauki języków obcych i denerwuje mnie, gdy ktoś w rozmowie ze mną używa innego języka. Moje motto: żyjemy w Polsce, mówmy po polsku. Tak jakoś mam.

To nie jest jedyny wspólny motyw. Jakby chciał, to by się doszukał paru podobieństw. Swoją drogą, to moim zdaniem ta postać występuje we Frozen, ale nie jako byt materialny, ale to już musiałabym napisać wypracowanie na pół strony w tym temacie, a nie mam czasu.

I czy ja mówię, że nie doceniam Królowej Śniegu? Dla mnie jest to przepiękna baśń, choć słabo ją pamiętam. Najlepiej zakodował mi się w głowie film z lat sześćdziesiątych, który też jest piękny i naprawdę mnie poruszył.

ocenił(a) film na 5
Crazy12

chyba zaczynasz pisać własną historię do tego tego filmu! Zostaniesz chyba pisarzem :P

zbyncom

Szczerze mówiąc, planuję bycie pisarką w przyszłości :P
Uwielbiam wymyślać własne historie i przelewać je na papier.

ocenił(a) film na 5
Crazy12

oglądałaś to http://www.filmweb.pl/Stowarzyszenie.Umarlych.Poetow ?

zbyncom

Pewnie! A co?

ocenił(a) film na 9
zbyncom

Sorry, ale powiem Ci, że masz trochę głupie oczekiwania. Jestem mężczyzną, dorosłym, na grafice i 3d (którego nie lubię więc oglądałem 2d) się za cholerę nie znam. I byłem zachwycony. Jeśli szukasz kunsztu w animacjach powinieneś może... poszukać animacji robionych dla sztuki a nie dla milionów dzieciaków i ich rodziców? Nie chcę tu być ofensywny, ale ocenianie filmu, który polega na czymś zupełnie innym na "5" bo 3d nie spełnia wymagań specjalisty od owego, trochę się kupy nie trzyma ;)

Seksistowski? Przesada. Po prostu jako 13 latek wolałem chodzić na American Gangster czy Krwawy Diament a nie bajkę o księżniczkach, taki byłem twardy :) podobnie jak większość. Więc wiadomo że częściej oglądają to dziewczynki i matki z dziećmi, żadna nowość.

ocenił(a) film na 5
Wilzek

dlaczego nie mam szukać sztuki w wielkich produkcjach? Animacje Tima Burtona to bolckbustery bardzo często i są świetne pod względem plastycznym, fabułowym. Jest tam mnóstwo rozrywki dla starszych. Takich żartów jak Huśtawka fragonarda we Frozen jest tam na pęczki. Czegoś takiego szukam i będzo często znajduje w tym fun.
Piszę o 3d, dlatego że zostało użyte tylko w celach marketingowych. Widać, że jest to narzucone więc piszę i opisuję, że jak ktoś lubi oglądać i kupować 3d do swoich kin w domach niech się lepiej zastanowi nad lepszym wyborem np. Piratach, moje nowe odkrycie.
http://www.filmweb.pl/film/Piraci%21-2012-555487

ocenił(a) film na 3
zbyncom

oh really? czyżby tylko mężczyznom przydarzał się dobry gust? najwyraźniej całe życie zadaje się pan z durnymi samicami lubiącymi ckliwe romansidła... teoretyzuję, bo ja nigdy takiej nie poznałam, ale skoro tyle się o nich pisze, zakładam, że nie są jedynie wytworem wyobraźni.

ocenił(a) film na 5
schschfikation

nie chciałem być seksistowski. może masz racje, mimo to jednak kobiety chyba bardziej rozumieją ten film, bo większość wpisów na forum filmu to płeć żeńska... :)

zbyncom

chciałbyś XD
Akurat w fandomie Frozen większość to faceci (wybacz nie mogłam sobie odmówić tego komentarza)

ocenił(a) film na 5
filmomanka_6

którym fandomie? chyba środowisk LGBTQ, gdzie elsa traktowana jest jako gay character

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones