no wlasnie nic nie jest doskonale ... Rozumiem ze to fantastyka i nie ma rzeczy niemozliwych, i nie mozna czegos okreslic jako "bzdura" czy "niedorzecznosc"
kilka wad jakie rzucilo mi sie w oczy, moze szczegolow, ale przyjemniej mi by sie ogladalo milej gdyby zwrocono na to uwage :) :
-brak ciaglosci z czescia pierwsza, bohater ma te same cechy osobowosci ale oprawa jest calkiem inna, kojazy mi sie to tak jak by komus spodobala sie postac Riddick'a i powiedzial:"ten koles jest niezly, zrobmy z niego oststnia nadzieje ludzkosci i przerobmy na herosa" ... za badzo na sile jak dla mnie ten przeskok i zbyt budzacy skojarzenia z innymi filmami, znaczniej odpowiadala mi sytuacja w pierwszej czesci
-"kosmetyczne" poprawki Riddicka i odsuniecie widzenia swiata z jego perspektywy, chodzi mi tutaj m.in. o oczka, wyglada to tak jak by Riddick zaczal widziec "normalnie" i swiatlo juz go nie draznilo jak wczesniej, poza tym ujecia z jego perspektywy mi sie podobaly :) pozatym sama postac jest jak dla mnie jedna z ciekawszych, jest zlozona i daje duzo mozliwosci
-pobyt w wiezieniu ... jak na najgorsze wiezienie to oni tam mieli dosc duzo luzu :P miala byc ciasna cela pozbawiona swiatla a nie wolny wybieg i burdy z straznikami ;)
-Jack/Kyra hehe no prosze rozumiem ze przez 5 lat czlowiek sie zmienic moze, ale zeby az tak :D
-w niektorych momentach bohaterowie sa za plytcy i przewidywalni, tzn jest za bardzo wyeksponowane i az kole w oczy (szczegolnie przy pani Vaako) sposob wyrazania emocji i mysli
patrzac na dwie czesci brakuje jakiegos mostu miedzy nimi, a w drugiej czesci dalo by sie wiecej wycisnac z scenariusza i stworzyc jakis klimat.
sam film polecam jesli chce sie zobaczyc jakies ciekawe elementy akcji, obrazy, po prostu cos na wieczor :)
Jesli ktos ma jakies uwagi zapraszam do komentowania ;)
Pozdrawiam