Film, trzeba przyznać, z klimatem, ale jednak kilka rzeczy mnie wnerwiło, a końcówka zmusiła do obniżenia końcowej oceny o 2 punkty.

Kwestie fabularne:
1. Trzech bohaterów ginie w ten sam sposób- rozrywając się granatem, z czego jeden zupełnie bezsensu.
2. Strażniczka księgi, jakaś słaba emocjonalnie, daje się podejść swemu byłemu mentorowi, a sądząc że bliżej jej do religijnego fanatyka i do tego jeszcze o bardzo ważnej funkcji powinna z nim walczyć bez wahania.
3. Murzyn ginie pierwszy.
4. Bauhaus to tylko Niemcy, a w Warzone w skład korporacji wchodziły też rody z Rosji i Włoch.
5. Dwie scenki żywcem zerżnięte z władcy pierścieni, ale bez przesady z tym naśladownictwem, ot kwestia gatunku.
6. Piszą tu, że ludzie w tym filmie żyją jak w naszych czasach. Nie zgodzę się z tym, bo oni żyją jak w pierwszej połowie XX wieku.

Ale ten obraz panicznej ewakuacji i beznadziei wśród cywilów, te plakaty wojenne nawołujące do oporu, te statki powietrzne na parę, to tworzy fajny klimat, choć wizualnie mogło być dużo lepiej. Może trzeba było wynająć mniej znanych, tańszych aktorów ale niewiele ustępujących umiejętnościom tamtym, bo doprawdy nie było w tym filmie okazji się popisać umiejętnościami aktorskimi

Kwestie militarne:
1. Wielkie działa, strzelające pociskami dużego kalibru rażące bardzo mały obszar.
2. Sprzęt jak z okresu II wojny światowej a nawet prymitywniejszy.
3. Myślałem, że Kapitol to jakaś wersja USA i powinni wyglądać bardziej jak US marines, a nie jak Brytyjczycy.
4. Jeśli transport zwłok trwa nawet do 6 tygodni (jak to ujął Steimer), i do tego trwa pieszo, bez żadnej osłony artylerii przeciw lotniczej, to czy zwyczajnie nie wystarczy wysłać w tamto miejsce lotnictwa by powstrzymały mutanty przed dostarczaniem nowych zwłok?
5. Każdy frontalny atak piechoty na okopanego w otwartym terenie przeciwnika musi skończyć się masakrą nacierających, mutanci nie mieli nawet prawa podejść do ludzi, zwłaszcza, że walczyli tylko wręcz.
6. I gdzie w tym filmie jest w ogóle wsparcie powietrzne?

Podsumowując- fajny pomysł, przy niestety miernym wykonaniu. Plusy za klimat i Steimera. Minusy za całą resztę. Ocena 4/10