To MÓGŁ byc wielki film, ale czegoś tu zabrakło. Fabuła wygląda na opracowaną w wielkim pośpiechu, postacie nakreślone są wybitnie nieprzekonująco. Ogólnie, zbyt wiele chaosu i krwi, a za mało sensu. Na plus obecność Thomasa Jane i Seana Pertwee. 5/10