Ciekaw jestem strasznie tej produkcji, bardzo lubiłem zarówno bitewniaka Warzone jak i karciankę DT. Wykreowany tam świat miał bardzo specyficzny klimat, mam nadzieję, że uda się go oddać na filmie; to niełatwe zadanie...
Oj tak, też na to liczę. Boję się jedynie, że prawa rynku filmowego zrobią z tej produkcji kolejnego przeciętniaka w stylu ekranizacji gry Doom,
Liczę na superprodukcję nakręcona z rozmachem, liczę na klimat i smaczki znane ludziom grającym w Warzone. W tej historii kryje sie taki potencjał, że jeżeli odpowiedni ludzie zabiorą się za produkcję, to może powstać najlepszy film s-f ostatnich 20 lat. Musi być to jednak film przeznaczony dla widza dorosłego, fana bitewniaków, a nie papka dla amerykańskiego nastolatka jaką okazał się na przykład Alien vs. Predator.
Mam też nadzieję, że producenci będą się wzorować na zbrojowni i bestiariuszu Warzone (specyficzne uzbrojenie i pancerze odpowiednich korporacji, cały wygląd wojsk zarówno 'naszych', jak i Legionu, mega zabijaki tych ostatnich jak np. Behemoth), oczekuję także przedstawienia realiów panujących w poszczególnych korporacjach (propaganda, doktryny itd.). Ma być mroczny, krwawy i zarazem mistyczny klimat wymieszany z techno-industrialnym posmakiem (mam nadzieję, że twórcy wiedza jak ważny jest wygląd oddziałów korporacyjnych Bauhaus'u, Cybertronic'u, Cpaitol'u, Bractwa, Mishimy i innych) :)
Jak już pisałem potencjał jest ogromny... trzeba jedynie odpowiednio go wykorzystać. Znając życie i możliwości bohaterami będą niedobitki z poszczególnych korporacji, którzy połączyli swoje siły by przeżyć wśród hord mutantów. Akcja będzie toczyła się tylko na Ziemi... jednym słowem nuda i marnotrawstwo. Oczywiście ufam, że tytuł Kroniki Mutantów nie oznacza, że film będzie tylko i wyłącznie na podstawie tego systemu! Ja chcę WARZONE! Ostatecznie moge się zgodzić na ten pierwszy wariant :P