film ogólnie nie jest zły... ganianie się z mutantami przypomina 'świt żywych trupów' czy inny 'resident evil'. Ale przecież to miały być 'kroniki mutantów'. Gdzie pięciu apostołów? Gdzie Golgotha?
Generalnie zmarnowany temat. Chociaż zdjęcia robią klimat - to film jest nieco przegadany. Największym minusem Kronik jest brak Kronik :)