Wielka szkoda bo pierwsze sceny filmu daja nadzieje na dobre kino ... ale na scenie
pojawia sie muzyka i Pan Robert Janowski !! .Kto go wybral do tego filmu?? .Strzal w
kolano,muzyka totalnie kiczowata. .Co do muzyki Pana Jan A.P. Kaczmarka swietna .Szkoda
bo temat na film byl dobry.Zebrowski mota sie i jest totalnie przerysowany w roli
ksiedza.ROZCZAROWANIE 4/10
Dla mnie gora 3/10. A szkoda, bo temat faktycznie niezly. Kilka fajnych plenerow, kilku dobrych aktorow i tyle, zmarnowana szansa. I jeszcze nuda. Czesc aktorow grala jakby czytala z kartki (pierwszy raz). Koncowka filmu mnie natomiast zaskoczyla - co to mialo byc? "Happy end" po polsku? Chyba po prostu nie zrozumialam. Skojarzylo mi sie to z dwoma innymi filmami (koncowki): "Pogoda na jutro" i "Duza ryba". Z ta roznica, ze oba wymienione filmy uwazam za swietne.
"Kto nigdy nie zyl" jest tylko dla wybranych:)