Film ważny pod dwoma względami: jest to bowiem ostatni film W. Żukowskiego, a opowiada o Franciszku Kurasie z Żołyni koło Leżajska, ostatnim cechmistrzu zajmującym się laniem świec. Obraz ten zawiera na prawdę rzetelną wiedzę o przedmiocie, połączoną z nutą nostalgii za odchodzącą tradycją. Franciszek Kuras interesująco opowiada o swej pracy, demonstrując kolejne jej etapy. Dzięki temu filmowi poznajemy tajemnice rzemieślnika i sam przebieg pracy.