Lato w lutym
Summer in February
2013
powrót do forum filmu Lato w lutym 
ocenił(a) film na 9 
ocenił(a) film na 7 
ocenił(a) film na 4 
ocenił(a) film na 2 
ocenił(a) film na 4
Panience z zamożnego domu, której los nie poskąpił urody ani talentu - przewraca się w głowie. Zakochuje się raz w tym, raz tamtym, ogłasza, że jest szczęśliwa, za chwilę chce umierać. Czy z jej niedojrzałości może wyniknąć coś dobrego? Od samego początku widzimy, że nie. W tle zmanierowanie artystycznego światka plus fale oceanu atakujące z furią skalisty brzeg.
:) Nie widziałem filmu i nie zobaczę pewnie(wiem, nic nie stracę) Ostatnie zdanie twojej recenzji zasługuje na :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Wyróżnienie! masz dar! nawet Steve Wonder by to zobaczył tak plastycznie to przedstawiłaś!
Twój komentarz też jest powalający i też zasługuje na WIELKI UŚMIECH !!!
Ty też masz dar, ale też sarkastyczne poczucie humoru, podoba mi się :)))
PS. A ja pewnie obejrzę ten film - z ciekawości, może też nic nie stracę :)
Artyści zawsze mają coś z głową, więc nie dziwiło mnie jej w sumie dziecinne zachowanie. Jednak wczułam się w klimat, sceneria piękna, przyjemnie mi się oglądało. Smutny film.
Cóż nie zgadzam się z wami. Trzeba trochę więcej wiedzieć na temat realiów tamtego życia żeby móc się ocenić postęowanie Florence. Przede wszystkim kobiety były wychowywane na skromne, posłuszne, strazniczki domowego ogniska. To, co czuły czy myślały nie miało większego znaczenia. To dlatego kiedy Florence zdała sobie sprawę z tego że A.J. jej nie kocha nie miała odwagi odwołać ślubu. Potem zrobiła rzecz niewyobrazalną. Nie dosyć że miała romans tojeszcze zawszła w ciąże ze swoim kochankiem. Absolutne złamanie tabu. Może miała też wyrzuty sumienia, więc ukarała siebie.
Wymadrzasz się jakbyś tam żyla. Dam nogę, że swoją wiedzę na temat ,,tamtych czasów,, zaczerpnęłaś z filmow.... skąd przypuszczenie, że jej nie kochał? Kolejna interpretacja pseudofeministki? Kochał ją i dlatego chciał ją poślubić, z filmu jeszcze wiadomo, że swoje hulaszcze życie porzucił. Nawet jak chciał zdradzić, bo zona mu się nie oddawała to kochanka przypomniała mu, że ma żonę. A ona? Chciala zjeść ciastko i mieć ciastko. I zrobiła najpodlejszą rzecz jaką robią dzisiejsze kobiety. Zabiła wlasne, nienarodzone dziecko. Byla zwykłą egoistką.. I na koniec nie pisz jak nie masz pojęcia o czym piszesz. Kobiety z minionych epok nie były takie, jakie je opisujesz: bezwolne kukły. Po prostu wiedziały co to wstyd. W przeciwieństwie do,,kobiet,, XXI wieku.
Zgadam się - męczący i nuuuudny jak nie wiem... acha , i przewidywalny, już po kilkunastu minutach powiedziałem żonie, że wyjdzie za tego rąbniętego, czego będzie żałowała a potem popełni samobójstwo...
a jak żona przyjęła te wiadomość? Zwłaszcza te, ze wyjdzie za rąbniętego człowieka, chociaż kolejne przepowiednie tez nie są zachęcające... :(
