Lewiatan

Leviafan
2014
7,4 32 tys. ocen
7,4 10 1 31598
7,3 36 krytyków
Lewiatan
powrót do forum filmu Lewiatan

Wiem ze jest to niedopowiedziane i ciekawi mnie wasze zdanie na ten temat... Powiedzcie mi kto zamordowal LILYE? Czy zrobil to DMITRI zanim pociagiem wrocil do Moskwy a moze zabojstwo zlecil ten 'prezesik'??? A moze ona popelnila samobojstwo a skorumpowana lokalna wladza tak zamataczyla w papierach ze NIKOLAI stal sie jedynym winnym? Ciekawi mnie to kto mogl ja ewentualnie zamordowac...

ocenił(a) film na 9
punisher822_filmweb

[SPOILER]



jest to celowo niedopowiedziane. Dmitrij odpada. wg mnie są dwie opcje - wersja hard, zlecone przez mera, wersja soft samobojstwo albo nawet nieszczęśliwy przypadek.

ciekawa jest kwestia rzekomego zgwałcenia jej przed śmiercią o czym wspomina śledczy. przed wyjściem z domu miała stosunek z mężem ale wiele godzin wcześniej bo poprzedniego dnia przed wyjściem. ciało znaleziono jeszcze później.

ocenił(a) film na 7
sten44

Wersję z merem potwierdza też - choć nie stanowczo - zdanie wypowiedziane, gdy ten dowiaduje się o wysokości wyroku Kolji (15 lat?). Mówi wówczas, że to go powinno nauczyć rozumu / pokazać jego miejsce w szeregu, czy coś podobnego (nie pamiętam dokładnie). Można wywnioskować, że to mer Go tego rozumu nauczył - wrabiając.

creep_

ale to nie znaczy że ją zabili na jego zlecenie. mógł tak też skomentować to że go w to morderstwo (które było samobójstwem) wrobili.

tak jak napisała sten44 jest to niedopowiedziane.

ocenił(a) film na 6
punisher822_filmweb

To nie Haneke. Sprawa wydaje się prosta. Lilya popełnia samobójstwo. Czarę goryczy ostatnich zdarzeń przelewa atak na nią młodego Romy. Władza wykorzystuje tylko zaistniałą sytuację aby pozbyć się Nikolai. Układ wykorzystuje okazję. Nikolai oskarżony zostaje o morderstwo i dodatkowo gwałt. Zeznania ich pseudo przyjaciół dodatkowo go pogrążają. Zeznają, że odgrażał się Lilyi i Dmitrowi, że ich pozabija. Fakty i dowody dla układu nie mają znaczenia. Wiedzą doskonale jak załatwia się takie sprawy... pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Przedstawiciel_plebsu

To twoja interpretacja i nie jest zła. Bo w sumie każdy "pomysł" na ten fragment filmu może być dobry, bo reżyser celowo zostawił ten wątek otwarty. Więc każdy ma rację i każdy się myli jednocześnie. Chyba, że reżyser sam dopowiedział gdzieś oficjalnie sedno tego wątku. Ale twoja wersja jest taka sama jak moja. Bo w sumie to jest Rosja, policja wiedząc o jakimś niewygodnym dla władzy aspekcie informuje ją. 2 dni przesiadki tymczasowej daje czas władzy na zatarcie śladów i stworzenia nowych realnych oskarżeń. W sumie po to wzięto od niego próbki nasienia by władza miała alibi do skarżenia. Faktycznie Kola miał żywot Hioba. Pozdro

ocenił(a) film na 7
punisher822_filmweb

Oglądając Lewiatana ani przez chwilę nie pomyślałem, że Lilya została zamordowana, a okoliczności morderstwa jakie przedstawiał sąd od razu wyglądały na manipulację. Jest jasna sugestia, że popełniła samobójstwo. Lilya stoi nad klifem wpatrując się w morze, następnie ujęcie fal rozbijających się z impetem o klif i znowu Lilya, tym razem zbliżenie z przodu i jej udręczone spojrzenie, a na koniec Lilya z tyłu i wieloryb w tle.

Wykorzystanie sytuacji przez władzę jest jasne. Zwróćcie uwagę na fakt, że prawnik z Moskwy, który najbardziej zagrażał "sprawie" nie został zamordowany, a jedynie zastraszony, więc nie ma powodów aby przypuszczać, że ktoś fatygował się by zabić Lilyę. Dla władzy to gra niewarta świeczki. Tytułowy Lewiatan czyli ustrój już z niejednym biednym człekiem sobie poradził, bez uciekania się do morderstw.

ocenił(a) film na 8
_Pablos_

Probujesz filozofowac ale cos ci nie wyszlo. Nieuwaznie widac ogladales film... Jest wyraznie w filmie moment ze znalezione zwloki tej kobiety mialy slady spermy w jej pochwie a na tyle czaszki miala slad po silnym uderzeniu jakims tepym przedmiotem. Nie jest to pokazane ale jest o tym mowa i mam wrazenie ze to zrobil albo 'ADWOKAT' zanim zwial do MOSKWY lub ktorys z goryli na zlecenie 'OLIGARCHY'. Motyw z jej zaplakana twarza mogl byc zwykla zmylka by widz ruszyl wiecej swoja glowa. To ze nie pokazano kto mogl stac za nia nie oznacza ze nikogo tam nie bylo. Jej zaplakane oczy i strach w nich ukazany mogl miec rownie dobrze zwiazek ze strachem powstalym po jej sterroryzowaniu. Obstawiam ze to 'OLIGARCHA' zlecil porwanie jej i zanim spadla z klifu dostala w glowe czyms ciezkim. Slady spermy NIKOLAI mogly byc jego bo na chwile przed smiercia przeciez uprawiali seks. Zabojstwo tej kobiety bylo swietnym pretekstem by zwalic to na niewygodnego NIKOLAI.

ocenił(a) film na 7
punisher822_filmweb

"Wyraźnie w filmie moment, że znalezione zwłoki tej kobiety miały ślady spermy w jej pochwie a na tyle czaszki miała ślad po silnym uderzeniu jakimś tępym przedmiotem".

To o czym piszesz mówi sąd, natomiast nie ma "wyraźnego" momentu, który świadczyłby o tym, że sąd mówił prawdę. Z wyjątkiem spermy, która faktycznie mogła się w niej znaleźć po stosunku z Kolą. Wystarczyło zabrać jego narzędzie, bo jeśli uważnie oglądałeś to "jakieś tępe narzędzie" było młotkiem, który znaleziono w szopie głównego bohatera i który rzekomo pasował do rany na potylicy. Także wszystko wskazuje na to, że władza wykorzystała samobójstwo Lilyi do udupienia Koli. Chociaż interpretacja o zabójstwie tez ujdzie, ale byłoby to zbyt oczywiste. Rozwarstwienie jakie chciał ukazać reżyser jest potężne i wersja z samobójstwem dobrze by się z tym komponowała. Układ nie musiał zabijać groźnego adwokata, a co dopiero biednej kobiety, bo i tak sobie poradzi, z pomocą wielu innych ludzi: sędziowie, policjanci, politycy, itp

ocenił(a) film na 8
_Pablos_

Jest mocno zaznaczone ze Lilya przechodzi zalamanie, i na pewno mysli o samobojstwie nie sa jej obce, jednakze stojac nad klifem, na pewno kolataly ja mysli czy nie zmienic zdania, i nie wyjechac do Moskwy, zastanowilo mnie czemu dnia poprzedniego mniala zalozone do pracy kozaki, a tego dnia bardziej wyjsciowe buty, jakby sie gdzies wybierala, ale nie podjela jeszcze decyzji gdzie...mogl jej w tym przeszkodzil Roma, syn Kolyi, co by swietnie wyjasnialo tepe narzedzie.

and13l

A co mają buty do jej śmierci,bo tak samo można szukać ,,dziury w całym'',że idąc do pracy się wykąpała,a idąc nad klif już nie.Poza tym w oba poranki wychodzi z domu z tą samą torebką,więc wcale nie myślała o żadnym wyjeździe,tylko jednego ranka poszła jeszcze na autobus,a drugiego (dobita słowami syna Nikolaia) poszła nad klif...

ocenił(a) film na 8
pawelk1504

A moze torebke miala tylko jedna ;-) co Ty sie tak goraczkujesz, to tylko hipoteza odnoszaca sie do tepego narzedzia zdrodni, nie probuje nikomu narzucic tego toku myslenia, jedynie staram sie tolerancyjnie postawic w jej sytuacji i najlepiej jakby na temat butow wypowiedziala sie kobieta.

and13l

Tia... torebkę ,,MNIAŁA'' za to jedną,a butów kilka par.Ja się gorączkuję?To Ty wyjechałeś z teorią dotyczącą butów-odpowiedziałem ,,teorią'' higieny osobistej...
Starasz się postawić w jej sytuacji??? A jaka ona była-mała mieścina bez przyszłości,co pokazuje jej miejsce pracy,mąż co widać,tylko zaspokajał swoje potrzeby seksualnie nic jej nie dając w zamian(nawet z synem więcej rozmawia,niż z nią),pasierb wyzywa ją od najgorszych,a mąż co robi nić,przyjaciółka nie pyta się co i jak,tylko mówi,że Nikolai ją kocha,kochanek wraca do siebie,więc jaki może być wniosek-wszyscy przeciwko niej,żadnej pomocy od nikogo,więc decyduje się na zakończenie swojego nędznego żywota...

ocenił(a) film na 8
pawelk1504

Auc! Wlasnie sobie skojarzylem Twojego nicka z dyskusji na temat filmu What we do in the shadows. Okey, zycze wiecej dystansu do opinii innych osob. Prosze nie czepiaj sie literowek, skoro sam nie pracujesz nad uzywaniem spacji.

and13l

Literówka,to jest ,,kolataly'',a ,,mniała'' to babol ortograficzny,to raz,a dwa opinia innych,to całkiem co innego,niż stawianie teorii dotyczącej ,,butów''.LEWIATAN jest dobrym filmem,ale nie ma w fabule nic kompletnie niezrozumiałego dla widza,by budował,jakieś śmieszne teorie.To nie POLOWANIE w którym twórca zostawia widza z domysłami...
I co ma konwersacja na temat innej produkcji-CO ROBIMY W UKRYCIU,która dotyczyła oceny wystawionej produkcji,a nie,jak w LEWIATANIE niezrozumienia filmu.Jeśli w Twym nicku ,,13l'',to liczba lat,to powinieneś niektóre pozycje filmowe po prostu omijać...

ocenił(a) film na 8
pawelk1504

You must be terribly blunt, if you politely do not understand, please use your imagination ..I. have a nice day and plz don't be
sorRki.

and13l

Twoja próba zabłyśnięcia znajomością angielskiego 13-latku wyszła żenująco.Najwyższa pora zamienić oglądanie filmów na czas spędzony przy podręcznikach szkolnych i wziąć się za naukę ,,matołku'',bo w przyszłości bardzo niemiło się zdziwisz,jak zostanie Ci tylko praca ręczna przy kopaniu dołów,a być może tylko zbieranie surowców wtórnych.Za kilka lat,jak dorośniesz,to może wtedy podyskutujemy,bo obecnie,to ja mam córkę dużo starszą od Ciebie.Życzę powodzenia.

punisher822_filmweb

Sorki,ale to Ty filozofujesz,bo _Pablos_ ma rację.Proponuję obejrzeć jeszcze raz film,bo go nie zrozumiałeś.Adwokat jest dużo wcześniej pokazany w pociągu,czyli można wnioskować,że jechał do Moskwy-poza tym,jaki miał powód do zabicia Lilyi? Mer,też nie zabił,bo wywożąc adwokata na pustkowie mógł,to zrobić z pomocą swoich goryli bez problemu,czyli upozorować jego śmierć,a tylko go nastraszył.Długie sceny samotnej Lilyi nad klifem pokazują jedno,że nie wytrzymała psychicznie(słowa syna Nikolaia ją dobiły) i popełniła samobójstwo...

pawelk1504

Tak mi przyszło do głowy kiedy na końcu pokazana była pływająca beczka, może uderzyła w nią spadając i stąd ten ślad po uderzeniu tępym narzędziem. Ale może się mylę?

tomik1968

Wiesz wszystko można teraz sugerować,choć dla mnie wnioski są banalne-najważniejsze jest to,że Nikolaia zamknęli na 48 godzin i dostał adwokata z urzędu.Z urzędu którym to ludzie Mera(spotkanie oligarchy z 3 osobami piastującymi najważniejsze funkcje w mieścinie dużą mówią) zarządzali.A w takiej mieścinie sfabrykowanie dowodów to banał,ale fakt mogła też spadając o ,,COŚ'' uderzyć,ale na 100% popełniła samobójstwo.Wnioski z tego filmu są oczywiste-kobieta popełniając samobójstwo zniszczyła życie też innym osobom:
-mężowi-odsiadka i strata domu
-pasierbowi-pokazany jest kilka razy wielki szacunek syna do ojca,ale też mamy scenę w której młody popija i nie wiadomo,jak dalej będzie z jego przyszłością,bo ,,niby'' przyjaciele ojca mają się nim zająć,ale co widzimy za kołnierz też nie wylewają.
Nie można,też zapomnieć o tym,że Lilya zniszczyła wieloletnią przyjaźń między Nikolaiem,a adwokatem,bo to ona przyszła do jego pokoju,bez żadnych insynuacji ze strony adwokata.Mając do czynienia na codzień z ..prymitywnym'' Nikolaiem-wykształcony,przystojny i kulturalny mieszkaniec Moskwy zawrócił jej w głowie. Pewnie gdyby on był adwokatem Nikolaia w sprawie podejrzenia o morderstwo żony-oligarcha i jego podwładni nie sfabrykowaliby dowodów.
Dla mnie Lilya to typowy ,,pustak'',bo miała proste wyjście-jechać z adwokatem,a tak kompletnie nie wiadomo o co jej chodziło- chyba chciała zrobić z siebie ,,męczennicę,a okazała się ,,niszczycielem''

pawelk1504

Tak, masz rację co do reszty, ja tylko zasugerowałem takie wyjaśnienie, bo czy ta beczka w wizji reżysera oznaczała upadek, koniec, zniszczenie czy po prostu to był przypadek? A Rosjanie, jak to Rosjanie, piją wódkę na śniadanie ;)

ocenił(a) film na 7
pawelk1504

"Nie można,też zapomnieć o tym,że Lilya zniszczyła wieloletnią przyjaźń między Nikolaiem,a adwokatem" - związała adwokata i go zgwałciła?

Kola został zdradzony przez obydwoje: żonę i przyjaciela. Najbardziej parszywy zestaw. Każde z nich miało dokładnie tak samo wolną wolę i dokładnie wiedziało, co robi.

Adwokat zniszczył przyjaźń.
Lilya zniszczyła małżeństwo.

Każde z nich jest w równym stopniu odpowiedzialne za swe czyny - proste.

Goha2013

Uważasz,że musiała go ,,związać i zgwałcić''?-przecież adwokat powiedział,że wraca za 10 minut i żeby poczekała,a co ona zrobiła sama przylazła do jego pokoju,a ,,kulawa'' nie była,więc dziwić się adwokatowi,jak zdążył zauważyć,jak przyjaciel traktuje swoją żonę.PROSTE,jak w powiedzeniu-,,jak suk... nie da,to pies nie weźmie''...chyba,że Gocha2013 jeszcze życia nie znasz...
,,Lilya zniszczyła małżenstwo''-hmm... Nikolai jej z domu nie wyrzucił,a raczej starał się jej zdradę wybaczyć,co najlepiej obrazuje, jego rozmowa z synem w samochodzie przed szkołą...

ocenił(a) film na 7
pawelk1504

Aha :) A co to znaczy wg Ciebie znać życie? :)
Traktować mężczyzn jako ubezwłasnowolnione zwierzaczki i obarczać kobiety odpowiedzialnością za ich czyny? Dobre :D

Każdy jest odpowiedzialny za to, co robi.
No chyba, że ma stwierdzoną chorobę psychiczną (powiązaną z zaburzeniem woli), czego o adwokacie raczej nie da się powiedzieć.

A bzdurnych powiedzonek jest na pęczki. Są tacy, którzy dzięki nim chcą się poczuć lepiej, więc się na nie powołują.

Widocznie bardzo Ci zależy na wizji świata, w której mężczyzna jest kierowanym instynktami zwierzęciem. Serio? ;)
Jeśli tak, to jest to Twoja wizja. Nie reżysera. Nie wszystkich ludzi na świecie.

Ja zakładam, że skoro obie płcie mają mózgi, to obie są odpowiedzialne za swe czyny. Tak z szacunku do tychże obu płci ;)

Goha2013

Uniknęłaś odpowiedzi na temat zniszczenia małżeństwa przez Lilyę z którą się nie zgodziłem,tylko próbujesz mi robić jakiś wykład na temat odpowiedzialności mężczyzny i kobiety za swoje czyny.W tym przypadku ,,tym czynem'' była akurat zdrada i to kobieta zapłaciła za nią najwyższą cenę-odbierając sobie życie.A niby czym zapłacił adwokat-stratą mało rozgarniętego kolegi,który tylko pić umiał?I to nie jest moja wizja,tylko właśnie reżysera...
Co do instynktu zwierzęcego u mężczyzny,to kompletnie nie masz pojęcia o czym piszesz,bo tego Swoimi filozoficznymi wykładami nie zmienisz- tak zawsze było,jest i będzie...

ocenił(a) film na 7
pawelk1504

Nie próbuję Ci robić wykładu - nie używaj proszę takiego określenia, aby zdyskredytować moje słowa.

Nie życzę sobie również, aby mi mówił, że o czymś nie mam pojęcia. Nic nie "jest, było i będzie". To tylko Twoja wizja. Ty widzisz tylko jeden typ zachowania. Gdyby tak było, to nie powstałoby pojęcie związku, bo każdy "mężczyzna" jak zwierzę rzucałby się na wszystko, co się rusza.

Owszem, są ludzie, którzy tak żyją. Stawiają na pierwszym miejscu potrzeby seksualne i nie liczą się z tym, czy kogoś przy tym ranią. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety.

Są też tacy, którym zależy również na innych celach w życiu. I potrafią wpleść seksualność w kontekst innych, ważnych spraw. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety.

Ty chcesz widzieć wyłącznie pierwszy typ. W dodatku ograniczasz go do "mężczyzn', a odpowiedzialność zrzucasz na kobiety. Kuriozalne. Ale może masz w tym jakiś osobisty cel. Ja widzę ludzkie decyzje w szerszym spectrum.

Tak, Lilya zniszczyła swe małżeństwo. Zamknęła pewien jego etap, nawet jeśli w jakiejś tam formie miałoby trwać nadal. Po zdradzie nic nie jest takie samo.

Podsumowując: nie godzę się na robienie z mężczyzn upośledzonych pierwotniaków oraz na zrzucanie odpowiedzialności na jedną osobę, gdy decyzję podejmuje dwoje ludzi, zaangażowanych w bliskie relacje z trzecią osobą, którą wspólnie ranią.

Nie zamierzam Cię do niczego przekonywać. Nie zgadzam się po prostu z Twoją interpretacją.

Z mojej strony koniec tematu.

Goha2013

Fajny,tylko,że STRASZNIE BŁĘDNY wykład,bo zgodziłbym się z tym co napisałaś gdybyśmy tu mieli sytuację,że to adwokat składa kobiecie bezpośrednią ,,ofertę'' seksualną za swoje prawnicze usługi albo choć pośrednio daje jej do zrozumienia,że mu się podoba,ale w restauracji hotelowej jest tylko rozmowa konkretnie na temat sprawy jakiej się podjął.W tym przypadku mamy do czynienia z sytuacją,gdzie to Lilya się po prostu DOBROWOLNIE puszcza...
Jeżeli nie widzisz zasadniczej różnicy w tak przedstawionej przez reżysera sytuacji,to zgadzam się dalsza konwersacja nie ma sensu...

_Pablos_

Po tym co w filmie pokazano (zresztą każdy się domyśla, a historia niejednokrotnie pokazała jak jest na wschodzie), nie ma znaczenia czy ktoś ją faktycznie uderzył tępym narzędziem czy też nie. Mer ma tyle władzy w tej okolicy (czyt. kupił wszystkich co potrzeba), że jakakolwiek sprawa w sądzie byłaby jak Dawid vs Goliat.

FIlm dosadnie pokazał jakie sytuacje życiowe mogą spotkać mieszkańców Federacji. Nigdy tam nie byłem, ale coś czuję, że mocno nie koloryzuje.

ocenił(a) film na 7
punisher822_filmweb

Lilia popełniła samobójstwo, ale miejscowa sitwa będąca u władzy skorzystała z okazji by pogrążyć Kolę i wszelkie dowody wykorzystała przeciwko niemu.

ocenił(a) film na 8
per333

jakie dowody skoro to było samobójstwo? po prostu zgodnie z powiedzeniem z czasów stalinowskich "dajcie mi człowieka, a znajdę na niego paragraf"

ocenił(a) film na 7
boogie_pimp

Wszelkie dowody, czyli zeznania świadków, ślady spermy, wszystko co można było wykorzystać na jego niekorzyść, a co było częścią materiału dowodowego. Nie da się zaprzeczyć, że odbył z nią stosunek seksualny niedługo przed jej śmiercią... Prawda tutaj nie ma znaczenia, ważne, że owe dowody dało się wykorzystać przeciwko Koli.

ocenił(a) film na 6
punisher822_filmweb

Oglądając film odniosłem wrażenie, że mordercą mógł być syn głównego bohatera. Zauważył, że macocha gdzieś się wymyka nocą, wziął młotek i poszedł za nią... . Pod koniec filmu była scena w której chłopak z przekonaniem zaprzeczał jakoby mordercą był jego ojciec.

Mam inne pytanie. . W jaki sposób adwokat z dalekiej Moskwy wszedł w posiadanie haków na mera i to takich o których nie miało pojęcia nawet najbliższe otoczenie notabla? Jeżeli adwokat działał na zlecenie jakiegoś potężnego i wszechwiedzącego mocodawcy, to dlaczego tak łatwo dał się zastraszyć?

ocenił(a) film na 9
derwiszx

I to jest wg mnie bardzo ciekawy fragment filmu bo nie wiemy czy adwokat by się nie ugiął jeśli jego relacja z Kolą by się tak burzliwie nie skończyła. Adwokat od początku filmu był konkretny, zdecydowany i umiał zadbać o swoje, - np. jak Kola wyskoczył do niego z hasłem "młody", szybko go zripostował. Nie miał również obaw by odwiedzić mera, w jego własnym biurze wygarniając mu wszystkie dowody, mimo, iż zapewne widział kim jest, jakie miał układy i idąc dalej, do czego może być zdolny. Jak się jest adwokatem w Rosji, ma się z takimi typami do czynienia i wie się również jak takich typów można rozpracować. M.in dlatego mer tak nasrał w gacie po rozmowie z adwokatem (który nie dość, że był pewny siebie to jeszcze miał spore znajomości i dowody, o których istnieniu nawet najbliższe otoczenie mera nie wiedziało). I choć oczywiście trudno jednoznacznie stwierdzić czy taki adwokat wygrałby z merem (równie dobrze mógłby dostać od niego kulke w łeb przy następnej okazji), to jednak nie da się ukryć, że był wielką szansą dla Koli na "wyprostowanie jego życia". Film pokazał bowiem, że adwokat ma jaja i mógł się właśnie nie ugiąć w walce o prawa przyjaciela (jeśli ten nie zagroziłby mu śmiercią, a co za tym idzie nie zerwał z nim przyjacielskich stosunków). Tym większy paradoks, że to właśnie obecność przyjaciela zaważyła na dalszych dramatycznych wydarzeniach w życiu Koli (romans żony, jej późniejsza śmierć, więzienie). I tym samym potencjalny wybawca miał główny udział w ostatecznym upadku głównego bohatera. Doskonały, powikłany jak w życiu scenariusz.

punisher822_filmweb

Lila sama skoczyła. Pożarł ją symboliczny lewiatan- symbolizuje to scena z wielorybem. Dowody spreparowali- tam nic nie było prawdziwe, nie potrzebowali żadnych śladów by go zniszczyć. Równie dobrze mogła być dziewicą. Ew. otarcia mogły powstać podczas intensywnego seksu w piwnicy, skoro słoiki tam tak latały.

ocenił(a) film na 7
punisher822_filmweb

Dla mnie to jest oczywiste ze popelnila samobojstwo. Przeciez sama podeszla do klifu. Musialaby miec ogromnego pecha gdyby ktorys z goryli sie na nia zaczail i zepchnal do wody. Poza tym miala depresje przez tego gowniarza ktory jej nienawidzil. To on doprowadzil do jej smierci. A prezes wykorzystal ten fakt i wrobil Kole aby zburzyc chate i wybudowac cerkiew kiedy ten bedzie siedzial w pierdlu. Szkoda tylko ze prawnik uciekl i nie wrocil do niej. Ten Kola wygladal jak menel spod budki z piwem. Wedlug mnie Lily to bardzo ladna kobieta i powinna sie zwiazac z tym prawnikiem, zdecydowanie bardziej pasowali do siebie. A film bardzo fajny, jakze inny od amerykanskich produkcji - bez fajerwerkow. Po prostu taka jest kultura rosyjska,duzo skromniejsza od tej amerykanskiej.

ocenił(a) film na 7
punisher822_filmweb

Wg mnie popełniła samobójstwo. Reszta tylko przypasowała "władzy". Świadczy o tym już samo zatrzymanie męża. Zapytali go się dlaczego nie stawia się na wezwania, odpowiada na jakie wezwania - "gliniarz" wyciąga je z kieszeni kurtki i mówi na te. Widać tu analogie do tego co jest na początku podczas uzasadnienia wyroku "sądu" - gdzie oddala on skargę Koli na niedotrzymanie terminu powiadomienia go o wywłaszczeniu jego nieruchomości, Amen.

ocenił(a) film na 8
punisher822_filmweb

Jak dla mnie, to zabójcą był syn Koli, Roma. Był zakochany w pięknej żonie swego ojca, jej romans z adwokatem zawalił mu cały świat, miał motyw. Uderzył ją młotkiem wziętym z domu, zgwałcił i zrzucił z urwiska.