Nie wiem za co ten film dostał tyle nagród, dotrwałem tylko do połowy tego filmu bo jest tak nudny, tak się ciągnie, że dłużej nie dałem rady zmuszać się do jego oglądania. Nie dokończenie filmu zdarza mi się raz na kilka lat i tu nie dałem rady mimo chęci bo widziałem, że opnie ma dobrą. Liczyłem, że się rozkręci... Nie polecam.
A żałuj, bo w drugiej połowie filmu do miasta przyjechał Pączek Seagal i zrobił taką rozpierduchę, że warto było przetrwać te poczatkowe nudy.
On lubi po prostu kino akacji, zdarza się. Mnie rozbawiło do łez co innego: "nie polecam"; owo "nie polecam" w ustorękach tauba89 to jest Monty Python w czystej postaci.
zgadzam się w 100%, 3/4 filmu na podglądzie.Ni ..... w ząb nie wiem skąd takie opinie pełne zachwytu.Najwidoczniej coś jest ze mną nie tak :(( ???