Kino akcji na wysokim poziomie, niezwyciężony Casey Ryback znowu w akcji. Ta część bardziej mnie się podoba, niezapomniana akcja jak Seagal na końcu żuca tym niby niezwyciężonym typem jak tylko chce mistrzostwo! Bez wątpienia jeden z najlepszych filmów z Seagalem. Jedynka była bardzo dobra, ale dwójka jest dla mnie rewelacyjna kwestia gustu i tyle!
Tak, zdecydowanie dużo lepszy od słabej jedynki. Właśnie dziwnie, że tym niezwyciężonym Pennem rzucał rzeczywiście jak chciał, tak jak by tamten nie był zawodowcem, a przeciętnym amatorem.
Hm, mnie się oba podobają. Nie nazwałbym jedynki słabą - akcja cały czas i do tego świetny Jones i Busey!
No, trochę pojechali z tym finałowym pojedynkiem.
Nawet Bruce Lee musiał się zawsze pomęczyć z głównym rywalem, a ten tu tak nim pozamiatał, jak pierwszym lepszym osiedlowym dresem.
W umowie było, że wizerunek Stefcia nie może ucierpieć, czy jak... :)