PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7346}
6,7 1 667
ocen
6,7 10 1 1667
5,0 4
oceny krytyków
Limuzyna Daimler Benz
powrót do forum filmu Limuzyna Daimler-Benz

Limuzyna ciemnych mocy

ocenił(a) film na 7

Bajon z najlepszego okresu twórczości. Co nie oznacza, że film pozbawiony jest wad.
Odnoszę wrażenie, że reżyser stara się czerpać od najlepszych, ale na ekranie widać, że
to tylko imitacja. Może jednak nie znalazłem jeszcze właściwego klucza interpretacyjnego
dla jego twórczości? Kilka z zastosowanych przezeń realizacyjnych chwytów zastanawia -
w jakim celu się pojawiły, czemu miały służyć? Albo komplet postaci na granicy
szaleństwa, pogrążonych w delirium. Osoby stabilne emocjonalnie da się policzyć na
palcach jednej ręki. Czy ta ogólna gorączka wynika z faktu zbliżającej się wojny?

Główny temat występuje w kinie europejskim dość często: młody człowiek zaprzedaje
duszę diabłu, któremu na imię hitleryzm. Ciekawe są polskie realia, w jakich spisany
zostaje ów cyrograf z nazizmem. Akcja rozgrywa się w Poznaniu, mieście polskim, lecz
na tyle zamieszkałym przez ludność niemiecką, że propaganda III Rzeszy nie ma
większych problemów z zasugerowaniem, że jest to teren rdzennie germański. Swojej
przynależności narodowej nie są nawet pewni bohaterowie, bracia Hahn (co ciekawe,
grani również przez braci, Piotra i Michała Bajora). Jako młodzi ludzie rwą się do czynu,
zwłaszcza po nagłym uświadomieniu sobie napiętej sytuacji politycznej (początkowy
epizod z limuzyną ambasadora Rzeszy). Ekstrawertyk Andrzej rozpoczyna działalność
polityczną, której niedaleko do terroryzmu, natomiast introwertyk Michał pogrąża się w
lekturze klasyków (wcześniej latał za piłką) i zaczyna przelewać swoje przemyślenia na
papier. Śledzi również z dystansu poczynania brata, sporządzając jego portret
psychologiczny. Jego notatki zostaną wkrótce wykorzystane w bardzo niecnych celach!

Choć nie jest to film, który rzuca na kolana i wzbudza podziw, z kilku powodów wart jest
obejrzenia. Zwłaszcza jeśli przypadł nam do gustu KONFORMISTA Bertolucciego albo
MEFISTO Szabo. LIMUZYNA to polska odpowiedź na obydwa dzieła, z doborową obsadą
w ciekawych rolach. Warto wymienić choćby Wojciecha Pszoniaka jako hitlerowskiego
konfidenta-dekadenta, Jerzego Kryszaka jako nazistowskiego mentora (zanim zaczął
występy w kabarecie, ten aktor naprawdę potrafił przerazić - vide ŻELAZNĄ RĘKĄ),
Gustawa Holoubka jako zmęczonego życiem guru poznańskiej bohemy, itd. Obydwaj Bajorzy
również są dobrzy, choć afektowani - co zapewne wynika z koncepcji reżyserskiej pt.
"przedwojenna gorączka". Ponadto warto raz jeszcze przekonać się na własne oczy, jak
wredny był hitleryzm, do jakich paskudnych prowokacji się posuwał, aby uzasadnić
inwazję na Polskę. Nazistom mówimy stanowcze NIE, nawet jeśli jeżdżą w pieknych
limuzynach!!!

ocenił(a) film na 7
Vuzz

Jeszcze jedno: nie czytajcie opisy filmu z FW, jest tam opisana cała fabuła, łącznie z finałem (sic).

Vuzz

Mnie zastanawia albo i razi to jak areszt wpłynął na bohaterów, ich zło w tym momencie zostaje podzielone i od ręki zaczyna zmierzać każde w swoją stronę. Beznamiętna zmiana. Wyglądają jak pokemony, które ewoluowały i gra toczy się dalej ale nikt nie zna za bardzo składu i ładu. Wszystkiego można się spodziewać?

Vuzz

Typowy polski film, ciężkostrawny- sprawia wrażenie, jakby reżyser robił go dla samego siebie. Czy polscy reżyserzy myślą, że jak jest coś niezrozumiałe to znaczy, że jest ambitne? Poza bełkotem głównych bohaterów nie rozumiem też kim były postacie grane przez Gajosa i Kryszaka, polski kontrwywiad czy volksdeutsche? W sumie pasowali by jako jedni i drudzy.

Vuzz

Jeśli to ma być jeden z lepszych "Bajonów" - to ja już absolutnie nie chcę oglądać "Bajonów" słabszych.

"komplet postaci na granicy szaleństwa"
Słusznie. Oraz dość bezładny montaż scen osobnych, słabo ze sobą powiązanych. Plus kolekcja błyskotliwych ale raczej bezsensownych monologów.
Chyba jednak rację ma mipal_2: kolejny film zrealizowany przez polskiego reżysera z wielkim ego - głównie dla samego siebie (może jeszcze dla wąskiego kręgu przyjaciół, których zawsze zachwyci wszystko, co pan Filip nakręci).

ocenił(a) film na 9
Film_Polski

Może po prostu dla tych, co nie chcą i nie umieją na filmach myśleć stworzobe są bezmyślne strzelanki i historyjki ogłupiające o nazwie s-f?

Robert800520

Zatem powiadasz, że są tylko albo "bezmyślne strzelanki" albo filmy "dla myślących" (i właśnie Filip Bajon sporządza ich listę)?

I zupełnie nic pośrodku? Tertium non datur?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones