Chociaż film ma dużo głupich i nielogicznych momentów to jednak da się go jakoś
oglądać.Dodatkowym plusem jest tutaj Jeremy Irons który swoją przesadzoną grą aktorską
zapewnił mi nie lada rozrywkę.6/10
Ja bym tego filmu nie oglądał ale akurat przelatywałem przez kanały i nastawiłem Puls i zobaczyłem Marlona Wayansa, film mi się spodobał.
Ten film jest tak okropny, że aż świetny. Jeremy Irons fajnie zagrał, ale mimika Bruce'a Payne'a była po prostu niesamowita ;) Jeśli ten film się potraktuje jako komedię, to można przy nim naprawdę przyjemnie spędzić czas.