Nie ująłbym tego lepiej.

Sa filmy dajace do myślenia i takie przy ktorych można sie dobrze bawic...ten z pewnością do owych należy także jak szukałeś czegos z 'głebią' to po jakiego wała to ogladales....

Głębi nie szukałem...ale czegoś w rodzaju "Pamięci absolutnej" ...i prawie ją znalazłem - tez absolutną , ale nędzę...heheh

Ja bym szukał czegos bardziej jak "Ucieczka z Nowego Jorku" niz "Pamięci Absolutnej". Nie oglądałem, ale po opisie wnioskuję.

Widać nie lubisz albo nawet nie oglądałeś starego dobrego kina.

oglądałem - pierwszy raz na przełomie lat 80/90 na starych wideoodtwarzaczach ....i nie wiem jaki to ma związek z moją wypowiedzią..-ze niby Lockout ma do nich nawiązywać ...?...no cóż...w moim mniemaniu jeśli nawet próbuje to nieudolnie i "na chama"....tyle w temacie.