W porządku filmik, Niestety tylko "spoko" bo całość trochę nudna. Film sie dosyć dłuży. Ostatnie 15 albo 10 minut wzruszające. Nie pasuje mi Travolta do takiej roli choć momentami nieźle grał. Dałabym 4 gwiazdki bo spodziewałam się lepszego filmu, ale daję 5/10, głównie ze względu na moją ulubioną Scarlett Johannson.
Moim zdaniem choć nie przepadam za Travoltą to świetnie zagrał. Uśmiałem się z tych jego złośliwych docinek. Genialnie sprawdził się grając rozgoryczonego, odrażającego pijaka. Jednocześnie potrafił zagrać tak że mimo tej swojej złośliwości był dowcipny i powodował u mnie gromki śmiech. A na końcu filmu szczerze go polubiłem i grany przez niego bohater wzbudził we mnie wzruszenie. Według mnie stworzył bardzo barwną, nieszablonową, wyrazista postać.