Lolita vib-zeme

W związku z tym, że Danse Macabre na której ongiś pisałem zniknęła z otchłani Internetu krótki opis "Lolita: Vibrator Torture" w reżyserii diabła japońskiego pinku eiga Hisayasu Sato - jednego z moich ulubionych pinku eiga tegoż filmowca. Zimny i odhumanizowany shocker z wytwórni Nikkatsu, w którym Takeshi Ito porywa...

Bez wątpienia film kierowany jest dla chorych umysłów...

Słaby, nudny film. Prawie nic ciekawego się nie dzieje. Nie polecam.

2/10

Czytałem 2 recenzje, w których jakiś dziwak wychwalał ten film i ocenił wyjątkowo wysoko.

A przecież to kompletnie bezsensowny i odpychający japoński shit przedstawiający dziwaczne
sceny torturowania i zabijania dziewczyn. A tak w ogóle czy dziewczyny występujące w tym filmie
były pełnoletnie ? Wie ktoś ?