Zaczynając od tego, że to jest komediodramat, mający w sobie tyle psychologii, co Harypyter
mistycyzmu, a kończąc na tym, że wobec tego nie jest to film psychologiczny, stwierdzam, że
zakończenie jest totalnie do bani, ale to najlepsza rola Jacka, więc 8/10
Pytanie za siedem cyngli: jestem czubkiem, czy nie?