Indianin zabił Nicholsona, bo niby w taki sposób chciał by uciekł z psychiatryka, ale czy nie
chodziło w tym o co innego?
Dzięki za odpowiedź, kompletnie zapomniałem o tej opcji, szkoda, ze nie można skasować mojego postu
W sumie trudno stwierdzić jak długo tym warzywem by pozostał. Przecież dopiero wrócił z "terapii".
Tylko że Wódz uważał że to nie jest Randle. On uważał że to jest jakaś podłożona kukła, że Randle'a już dawno nie ma. On to zrobił aby Oddziałowa nie mogła wygrać. Aby ta kukła nie była symbolem jej zwycięstwa. Tak było w książce. W filmie możne również przyjąć interpretację że tym duszeniem go uwolnił. Uwolnił jego duszę które będzie mogła mu odtąd towarzyszyć.
I najważniejsze - o czym wszyscy zapominają. Wódz był chory psychicznie. On myślał trochę inaczej niż my.