Lot nad kukułczym gniazdem
One Flew Over the Cuckoo's Nest
1975
Czytając twój komentarz nie mogę wyjść z podziwu, jak można nie znać się na kinie. Może pozostań jednak przy telewizji, albo ekranizacjach sagi zmierzch czy innym kiczu. Jesteś dla mnie niedouczonym ignorantem, o nikłym guście. Lepiej dla Ciebie, zostaw swoje uboghie przemyślenia dla siebie.
książla jest bardziej przerażająca i brutalna, ale tak czy siak film daje radę;) Szkoda, ze Harding miał tak bardzo okrojone kwestie.. no, ale cóż:)
Ostatnio wróciłam do niego po długiej przerwie i znowu mnie zachwycił.To oczywiście sprawka Jacka Nicolsona.
Do tego filmu nie można co trochę wracać,ja miałam przerwę 5 lat i było ciężko,ale się przełamałam.
Nie wiem czyj to jest pomysł, ale nowe plakaty są co najmniej żenujące. Nie wszystko musi być nowe(w tym przypadku nie jest lepsze). Zwłaszcza tak wybitne filmy np. Lot..., czy "Dawno temu w Ameryce" zasługują na pewno na lepsze przedstawienie niż nie wiadomo na co stylizowane i kiczowate zdjęcia.
Nie wiem kto za to...
Tak jak w tytule- jaki film ma według was najlepsze zakończenie, takie, które wywarło na
was ogromne wrażenie, wyryło się w waszej pamięci, wzbudziło w was najsilniejsze
emocje, zakończenie, które na długo, a być może i na zawsze, zapamiętaliście?
Dla mnie takim filmem jest właśnie "Lot nad kukułczym...
Czy jest jakikolwiek film na podstawie książki, który byłby lepszy od książki??
Bo ja nie spotkałem się z takim stwierdzeniem na Filmwebie, od kiedy jestem tutaj zarejestrowany, więc takie stwierdzenie "faktów autentycznych" jest bez sensu.
Sensu nie ma już w ogóle jakiekolwiek porównanie dwóch całkowicie odmiennych...
Nie wiem czemu jest on tak wysoko w rankingu. Owszem, nie jest to jakiś gniot, ale były momenty w których się po prostu nudziłem.
Jaka jest Waszym zdaniem najlepsza główna rola męska w historii kina?
Moje TOP 5 to...
1. Jack Nicholson jako Randle Patrick McMurphy - (Lot nad kukułczym gniazdem)
2. Al Pacino jako Michael Corleone - (Ojciec chrzestny II)
3. Robert De Niro jako Jake La Motta - (Wściekły byk)
4. Anthony Hopkins jako Dr...
Ciekawy film z rewelacyjnym zakonczeniem którego się za nic nie spodziewałem, i o to właśnie chodzi. współcześnie powstające filmy nie mają w sobie tej duszy. Teraz filmy są nastawione na to, że potencjalny odbiorca jest idiotą któremu trzeba wszystko wyłożyć na talerzu, a w filmach w tamtych lat w trzeba było się...
Naprawdę nie wiem jak ocenić ten film, nie to, żebym nim gardziła, ale książka jest o niebo lepsza. Naprawdę polecam.
Piszcie ci, którzy przeczytali. Co wy na to?
