Masa bezsensownych akcji, z jednej strony Lucy potrafi pstryknięciem palców uśpić oddział policji, innym razem nie może sobie poradzić z grupą gangsterów, potrafi unosić innych w powietrze a sama jeździ autem...generalnie kupy się to nie trzyma. Niby postać o mocach Dr. Manhattana z Watchmen, a jednocześnie sama nie wie co się jej dzieje. Film zachwyci amerykanina, bo jest prosty w przekazie, ale to tylko zmarnowany potencjał.