Bardzo spodobał mi się ten film. Jest taki prawdziwy... Co prawda był kręcony w 93 roku, ale u nas w Polsce ten problem jest identyczny, i to teraz kiedy minęło tyle czasu. U nas kobietom nie jest udzielana dostateczna pomoc w przypadku, kiedy mąż się nad nią znęca, a co dopiero mężczyźnie... Trzeba coś z tym zrobić. Bardzo polecam, film naprawdę godny uwagi.
Fabuła z początku wydawała mi się nierealna, ale po obejrzeniu zrozumiałem, że jest to możliwe.
Dziwne, że ludzie wciąż twierdzą, że jest to niemożliwe. Znam kilka furiatek, które terroryzują swoje rodziny, z resztą na bicie mężczyzn istnieje znacznie większe przyzwolenie społeczne. Skala zjawiska jest bardzo wysoka ale wciąż uważa się, że ofiarami przemocy najczęściej są kobiety. Tym czasem im mimo wszystko znacznie łatwiej się przyznać. Mężczyzna w znacznie mniejszym stopniu może liczyć na pomoc.
Masz rację, ale to się ostatnio zmienia. Wiem, że ten film jest nieraz pokazywany na kursach i szkoleniach policyjnych - jak łatwo jest uwierzyć, że mężczyzna bije, a jak trudno zrozumieć, że to on jest bity! A wiele żon bije swoich mężów, bo są przekonane, że on nie odda ! No i nie poskarży się policji, bo się będzie wstydził. Pozdrawiam.
no to tak, jak ja:) też kiedyś widziałem w tv, chyba na tvn w cyklu prawdziwe historie, to pewnie oglądaliśmy w tym samym czasie:)
Miałem podobną sytuację w domu, tylko nie pozwoliłem się uderzyć nigdy, chyba napiszę książkę, a historia ta zaczęła się, gdy żona, pojechała na szkolenia do bardzo popularnego banku, nie wiem co jej tam się stało, podejrzewałem nawet narkotyki.