Mąż fryzjerki

Le Mari de la coiffeuse
1990
6,9 4,9 tys. ocen
6,9 10 1 4921
6,4 5 krytyków
Mąż fryzjerki
powrót do forum filmu Mąż fryzjerki

Kocham kino:)

użytkownik usunięty

Leconte to reżyser, który wkłada w swoje filmy własne doświadczenia. Tutaj czuć, że pomysł z fryzjerką nie jest przypadkowy, ale jakże trafny! Wysmakowany pomysł stał się podstawą do obserwacji ludzkich ządz i namiętności. Leconte bada nasze zachowania, jest świetnym obserwatorem, tak jak w "Bliskich nieznajomych" tworzy specyficzny nastrój i klimat. W obrazie "Mąż fryzjerki" czuć ten zapach lakieru, każdy ruch nożyczkami pięknej fryzjerki. Każdy szczegół ma znaczenie, a bohaterowie nas urzekają szczerością i spontanicznością (rewelacyjne sceny taneczne w wykonaniu Jeana Rocheforta:P). "Mąż fryzjerki" to kino przez duze "k", które można smakować niczym wytrawny trunek. Podany w cudnej formie, mimo smutnego zakonczenia, optymistyczny i świetnie wyreżyserowany.
"Mąż fryzjerki" pozostaje moim ulubionym filmem tego francuskiego reżysera, choć nakręcony przeszło 15 lat temu to wciąz się go świetnie ogląda. Pozdrawiam:)
Moja ocena 8/10

PS: I podziekowania dla pani Torbickiej, że wciąz nie zapomina o tych, którzy "kochają kino" i przypomina filmy, które warto przypomnieć;)