"..kochanek często przypomina Ravena, domagającego się rzeczy pewnych. Jak Raven, ego boi się, że namiętność przeminie, i usiłuje uniknąć końca posiłku, końca dnia, wygaśnięcia ognia, końca przyjemności."
[C.P.Estes, "Biegnąca z wilkami", s. 164]
..
Dlaczego warto? Bo to naprawdę piękny, zmysłowy film. Mathilde aż kipi erotyzmem, podobnie jak cały film.
Bo przyjemnie patrzy się na jej improwizującego w tańcu (i nie tylko) partnera. Bo to fajna ilustracja 5. rozdz. wspomnianej książki. Tyle.