Mąż fryzjerki

Le Mari de la coiffeuse
1990
6,9 4,9 tys. ocen
6,9 10 1 4921
6,4 5 krytyków
Mąż fryzjerki
powrót do forum filmu Mąż fryzjerki

Tragedia.

ocenił(a) film na 1

Film wyłączyłam po 45 minutach. Zapewne większość z Was rzuci się na mnie, że jestem zbyt głupia i nie odkryłam głębi filmu, ale uważam, że film jest poprostu nudny i pozbawiony pasji. Dzięki temu filmowi jestem już pewna, że nigdy więcej nie obejrzę francuskiego filmu ("Amelia" była tragiczna).
Do obejrzenia "Męża fryzjerki" zachęciły mnie tylko i wyłącznie Wasze komentarze i ocena filmu. Teraz już wiem, że nie dokońca można ocenie ufać..

Veridell_3

Twoja wypowiedź zaintrygoiwała mnie o tyle, ze to własnie francuskie, włoskie, hiszpańskie i brytyjskie kino jest najlepsze na świecie.

StrasznyTyp

Ładne to, co się komu podoba.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 1
StrasznyTyp

A na jakiej podstawie tak uważasz? Może jeszcze kilkadziesiąt lat temu dałoby się obronić taką tezę, ale teraz to kino czeskie i skandynawskie spośród europejskich święci największe triumfy. Twoje uogólnienie jest przejawem infantylizmu i nieznajomości współczesnej kinematografii.

mosix

Na "takiej podstawie tak uważam", że każdy ma inne gusta. Jednemu ten film się podoba, drugiemu nie. Mi się nie podobał.
Pozatym, Twoje pytanie jest całkowicie bezsensowne ("Na jakiej podstawie tak uważasz"). 2) Jakie uogólnienie masz na myśli? Dlaczego stwierdzasz, że nie znam współczesnej kinematografii? Otóż to nie ma nic do rzeczy. Czy znajomość lub nieznajomość zmieni stosunek człowieka do danego filmu? Nie sądzę.

Veridell

Nie chcę się wtrącać, ale wypowiedź mosix skierowana jest do StrasznegoTypa... Więc się tak Veridell nie bulwersuj... Pozdrawiam.

Osar_Veruno

mmm - jaki moderator dyskusji. Wielkie dzięki!

mosix

(...)ale teraz to kino czeskie i skandynawskie spośród europejskich święci największe triumfy.(...)

A w muzyce najwieksze "triumfy" święci "ich troje" i "Tokyo Hotel" - przekonałeś mnie.

Podpisano:
Infantylny, który jeszcze do tego nie zna "współczesnej kinematografii", więc nie moze mieć swojego zdania na temat ulubionych filmów.

ocenił(a) film na 1
Veridell_3

Dla mnie to było spore rozczarowanie, kompletnie nie rozumiem co tak gówniany film robi w jednej kolekcji GW z Absolwentem i Co gryzie Gilberta Grape'a. To mniej więcej tak jakby Piotra Rubika przyrównać do Yanna Tiersena czy Enio Morricone. Rozumiem, że gówniany film może przypaść do gustu niewybrednej publiczności, ale bez przesady...

Veridell_3

Film jest skierowany do wąskiej grupy odbiorców;P Mnie zaintrygował,ma w sobie ukrytą magię,ale bliżej mu bardziej,moim skromnym zdaniem,do obrazów Tornatore niż Jeuneta...Prowincja,życie bohaterów ukazane bardzo symbolicznie,wykorzystywanie umownych znaków,gestów do uchwycenia charakteru postaci i chwili=) no i ta erotyka...;)/podobny,"gęsty" od zmysłowości nastrój odczuwało się przy oglądaniu m.in."Maleny"_

ocenił(a) film na 5
nika_57

mnie tez sie film nie podobal, a wiekszosc filmow europejskich jest dobra. Magia filmu jaka miala sie unosic w czaie filmu moim zdaniem w ogole sie nie obronila,, film jest zbyt banalny, w ogole nie wierze bohaterowi w jego uczucia. Moze ten film taki wlasnie powinien byc, jak sen??
Posluchajcie jak to brzmi. Zafascynowany fryzjerka w dziecinstwie, jako mezczyzna ozenil sie z fryzjerka, koniec historii. to w ogole do mnie nie trafia.....szanuje oczywiscie ludzi ktorym ten film sie podoba, mam tez takich znajomych i dyskusje byly dlugie kto ma racje.

Veridell_3

ech Veridell, wcale mnie nie dziwi Twoja ocena jak zobaczyłem twoje ulubione filmy. Cóż - i ludzie i gusta są różne...

microBeE

1) O których filmach mówisz? 2) O którym profilu mówisz? 3) Czy filmy, które posiadam w ulubionych mają wg Ciebie JAKIKOLWIEK związek z tym, że film "Mąż (...)" uważam za nieudany?

Veridell_3

ja tam uważam, że film jest magiczny. i te kolory...
trochę mnie denerwowało, że pokazują go tylko jako 12-latka i dorosłego (i to chyba dosyć mocno) człowieka. nie wiemy nic o jego młodości i tego mi brakowało.

ocenił(a) film na 8
Veridell_3

O gustach się nie dyskutuje:) mi się ten film osobiście bardzo podobał i kocham własnie takie filmy za niepowtarzalny klimat:D kino francuskie... poezja:D pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
Veridell_3

Sama idea forum na takiej stronie jest z reguły przegrana . Każdy lubi coś tam . Poza kwestiami 'lubie/nie lubie' 'fajne/niefajne' warto zauważać i doceniać pewne aspekty w sposób obiektywny . Ktoś się nad tym filmem dużo napracował, na pewno nie po to, żeby ktoś go nazwał filmem "bezsensu" .
"Mąż fryzjerki" to wspaniały, delikatny film przedstawiający w niesamowity sposób relację dwojga ludzi . Mimo to rozumiem doskonale osoby, którym nie przypadł do gustu, trzeba przyznać, że ogólnie filmy o fabule raczej spokojnej i 'rozmemłanej' nie wszystkim się podobają .
pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
Veridell_3

Wg mnie tragedią jest twoja wypowiedź...Obejrzałaś dwa fr. filmy i od razu stwierdzasz, że kino francuskie jest do kitu????????Ok rozumiem, że mogły one ci się nie podobać ale przecież Francuzi stworzyli wiele innych filmów zupełnie niepodobnych do "Amelii" czy "Męża fryzjerki"...

ocenił(a) film na 1
Veridell_3

Muszę przyznać, że francuskie filmy bardzo lubię, natomiast 'Mąż fryzjerki' uważam za najgorszy film jaki dotychczas widziałam. Z dużym bólem obejrzałam go do końca, według mnie brakowało mu pasji oraz przede wszystkim jakiegokolwiek sensu. Film bardzo mnie znudził i odrobinę obrzydził. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam tym postem, ale naprawdę trudno mi znaleźć jakikolwiek pozytyw.

ocenił(a) film na 4
aniaaa123

Niestety, muszę się zgodzić. A też lubię kino francuskie.

Veridell_3

To mój ulubiony film. Nie chcę Cię obrażać ale ... pewnie generalnie niewiele rozumiesz, nie tylko w filmach. Ciao :)

ocenił(a) film na 8
Veridell_3

Wystarczyło obejrzeć film do końca i zrozumiała byś dlaczego ma wysoką notę. Dla mnie genialny, choć ma już 20 lat, a ja dziś obejrzałem go po raz pierwszy, na pewno do niego jeszcze wrócę nie raz.