PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=113188}

Mężczyzna w dziecku

Piccoli fuochi
6,2 13
ocen
6,2 10 1 13
Mężczyzna w dziecku
powrót do forum filmu Mężczyzna w dziecku

Sześcioletni Tommaso nie ma rodzeństwa, a jego rodzice są wiecznie czymś zajci. Chłopiec powinien być więc nieco osamotniony, jednak tak nie jest. Wszystko dlatego iż posiada trzech niewidzialnych przyjaciół. Są nimi robot, król i smok. Ta trójka pomaga Tommaso w spełnianiu marzeń. A chce on między innymi, mieć w końcu ładną opiekunkę, w której będzie się mógł zakochać. W tym celu kompani łamią starszej niani nogę i w domu chłopaka pojawia się urodziwa niewiasta o twarzy Valerii Golino. To tylko wstęp do pozornie familijnego filmu, który z czasem okaże się miksem kina erotycznego, komedii i fantasy :o

To jedna z najdziwniejszych rzeczy jakie w życiu widziałem. Oczywiście taka fabuła może zapowiadać treści jednoznacznie kojarzące się z pedofilią, lecz spieszę ostrzec iż nic takiego nie ma miejsca: ot historia naiwnego dzieciątka, które jest zauroczone swą opiekunką, a ta nie odwzajemnia jego uczuć. Erotyka objawia się w sekwencjach gdy Mara (bo tak na imię dziewczynie) chodzi bez ciuszków po mieszkaniu, bądź kocha się ze swoim facetem zamykając się w pokoju, tak by chłopiec nie widział. Jest tu kilka scen które pewnie każą się zastanowić nad stanem mentalnym kilkuletniego aktora tuż po zdjęciach (uczestniczy w sekwencjach przemocy i ma okazję zobaczyć panią Golino w negliżu), ale mam nadzieję że reżyser podszedł do kręcenia z rozsądkiem.

Specyfika dzieła objawia się raczej w szalonym rozrzucie gatunkowym. Przez cały czas narracja ukazuje wydarzenia z perspektywy dziecka, lecz świat przedstawiony to wcale nie bajka. Znajdziemy tu niemal wszystko, a elementy układanki nie zawsze do siebie pasują, co jakoś nie przeszkadza reżyserowi snuć historii dalej. Widz w końcu także wtapia się w klimat, mając całkiem niezłą zabawą. Przyznać muszę, jest tu sporo świetnie wymyślonych momentów, do tego nie pojawiających się przypadkiem. Dużo z tego co powiedzą bohaterowie jest przywoływane w późniejszej części filmu. Widać więc że scenariusz został świadomie udziwniony. Do tego znalazły się tu fragmenty wręcz rewelacyjne, jak choćby scena gdy Tommaso każe swym przyjaciołom znaleźć Boga.

Nie mogę dać wyższej oceny, bo to kuriozum przez pierwszą połowę seansu raczej zawodzi. Dopiero później zaczyna się "jazda bez trzymanki". Wtedy dzieło robi się już tak nieprzewidywalne że grzechem byłoby wam zdradzać rozwój wydarzeń. Pozostaje mi je zarekomendować.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones