Aktorzy nie zawodzą, historia jest ciekawa, fajny klimat bezkresnych dróg w Meksyku.....Akcja z przewożeniem dragów w żołądku przypominała mi film "Maria łaski pełna", choć to nieco inny film....Ogólnie ten film przypomina nieco klimatem "Kalifornię", choć jest gorszy od tego klasyka z Pittem i Duchovnym....