Miało być 6, ale po końcowej scenie z odcięciem ręki zapunktowało do 5 :d
haha;) ja miałam dać 4, ale po scenie końcowej dałam 3;)
Co to za film w ogóle... eh. Na pewno nie polecam. Szkoda, bo nastawiałam się na naprawdę ciekawy i romantyczny obraz... już pomijam fakt, że główny bohater zabił tylu ludzi i wciąż jest bohaterem pozytywnym, ale po prostu nie da się pominąć tych okropnych, drażniących przejaskrawień typu: "bohater podskoczył, a jak opadł na ziemię to wywołał falę uderzeniową", "samochód, motor i helikopter to bomby i wybuchają jak bomby", "koślawy czarnoksiężnik tworzy atmosferę z niskobudżetowych horrorów", "bohaterka w czasie teledysku tupnęła nogą i wszystkie postacie zamieniły się w kamienie, ale jak zaczęły się słowa to się odmieniły", "bohater przeżył choć wypadł z helikoptera z ogromnej wysokości", "bohater bez wysiłku wskakuje z ziemi prosto na dach"... i tak by można w nieskończoność, no błagam:/ jednym słowem bardzo zawiodło wykonanie, a i zdolności aktorskie głównej bohaterki pozostawiają wiele do życzenia - bez względu na humor ciągle jedna i ta sama mina "wystraszonej piękności":/ a poza tym było mnóstwo innych minusów. Na plus tylko ciekawa fabuła i ładna muzyka w tle, piosenki po prostu znośne. Naprawdę nie polecam:)