PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=103}

Maksimum ryzyka

Maximum Risk
6,4 8 191
ocen
6,4 10 1 8191
6,3 3
oceny krytyków
Maksimum ryzyka
powrót do forum filmu Maksimum ryzyka

Filmy Van Damme'a z lat 80. i 90 bardzo sobie cenię, ale akurat "Maksimum ryzyka" jakoś nigdy przesadnie nie lubiłem. To dobrze zrealizowany film akcji, ale niestety fabularnie trochę niedomaga. Początek jest nieco chaotyczny, a dalej ruska mafia, skorumpowane FBI itd. - trochę ograne schematy. I co mocno mnie denerwuje - amerykańscy aktorzy w rolach ruskich mafiozów z tym sztucznym, ruskim akcentem. Żenujące to jest, a niestety dość powszechne w kinie amerykańskim. Kojarzy mi się to także z najtańszymi produkcjami na rynku DVD, gdzie często do ról bossów zatrudnia się jakichś kolesi z takim udawanym akcentem. Nie wiem jak Wam, ale mi mocno takie rzeczy przeszkadzają. Kilka wątków fabularnych także nieco kiepskich - np. Van Damme jak spotyka tę laskę swojego brata i ona go zarywa - kilkanaście minut nic się nie odzywa zamiast wyjaśnić wszystko, tylko się w nią wgapia. Ogólnie ta bohaterka jest nieco kiepsko zagrana - wcieliła się w nią Natasha Henstridge, która talentem aktorskim raczej nie grzeszy i kojarzona jest głównie z filmów z serii "Gatunek". Ale chociaż cycki ma fajne . Van Damme w tym filmie nieco takiego przymuła gra i próbuje powtórzyć swoją rolę z "Podwójnego uderzenia", gdzie również grał bliźniaków. Ale tam odmienne osobowości dawały niezły kontrast - druga odgrywana przez niego postać była cwaniakiem-luzakiem. Tutaj taki zamulony jest, a drugi bliźniak zostaje uśmiercony w prologu - nie mają ani jednej wspólnej sceny, a Van Damme gra tak jakby pod dwie osoby właśnie. No, ale sceny akcji są naprawdę solidnie zrobione i widać, że produkcja miała nawet niezły budżet. Niestety walk jest mniej, a głównie w filmie dominują strzelaniny, pościgi i kraksy samochodowe. Ale ich wykonanie jest konkretne, choć często zamiast Van Damme'a widać kaskadera - szczególnie podczas pościgów albo pierwszej walki w płonącym pokoju, gdzie dubler nawet raz odwraca się w stronę kamery.

Ogółem - niezłe kino akcji, choć nieco stereotypowe i przekombinowane. Wolę inne, bardziej kultowe filmy z tym aktorem. "Maksimum ryzyka" często można spotkać w Polsacie, gdzie czyta Radosław Popłonikowski, a dawniej jeszcze często leciał w TVP jako "Hit na sobotę" albo "Męska rzecz".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones