Najlepszy film z Louisem De Funnesem. Widziałem prawie wszyskie z nim w roli głównej i smiało stwierdzam, że ten jest po prostu najlepszy !
Ponadczasowy, można go oglądać wiele razy i nigdy nie nudzi. Żywiołowy, energiczny,
klimatyczny. CUDEŃKO!
usiłuje wydobyć z siebie dźwięk i tym samym wytłumaczyć królowi, dlaczego w pokoju w którym jest Blaze nie ma z nim królowej.
Film do którego wracam wielokrotnie i który jeszcze długo mi się nie znudzi. Bardzo dobre kino. W
mojej skromnej opinii, najlepszy film Louisa de Funnes'a jaki widziałem (no, może Przygody
Rabina Jakuba są porównywalne).
mania wielkości to lekki przyjemny film, okraszony kreacjami de Funesa oraz zabawnego Montanda, jak zwykle najwiekszą okrasą jest gra a szczególnie mimika de Funesa, wyróżnia się również muzyka przypominająca troche melodie znane z westernów
Louis de Funès to już historia i to taka której nie można zignorować.
Niestety wiele filmów nie jest dostępnych. Nowe serwisy filmowe traktują je jak starocie i nie zamieszczają je u siebie.
...a przecież to jest naprawdę prawdziwe kino z wartką fabułą i znakomitym aktorstwem. Znalazłem w sieci chyba większość fimów...
...tych, którzy lubią de Funesa. Było sporo fajnych gagów (papuga, reakcje wielbłądów (uwielbiam!) czy striptease doni Juany), niemniej uważam film za przeciętny. LdF miał w swojej karierze dużo bardziej udane role, że tylko ,,Oskara" wymienię. Nie wiem, no, czegoś tutaj zabrakło...wydaje mi się, że niektóre sceny są...
więcejZawsze będę wracała do filmów z udziałem Louisa de Funesa, aktora genialnego w swym przekazie. W porównaniu z tym aktorem J. Carey wydaje się być przerysowany(choć komikiem jest świetnym), ale wracając do tego filmu- uwielbiam Manię wielkości!! Takie filmy tyko potwierdzają, że stare jest dobre a może i lepsze od tego...
więcejW każdej epoce historycznej bawi do łez. Niby gra to co zwykle, ale ma taką siłę przebicia że grając dziś nadal nosiłby miano króla komików. Scen w tym filmie jest tak wiele, ale ja przepadam za chwilą w której smarkula infantka pokazuje język na co Sallust kłania się jeszcze niżej. No i kłamstwo Montanda co do złota...
więcej