Spodziewałem się dobrego filmu. Niestety... Zawiodłem się. Jest dużo niedociągnięć. Gra aktorska pomimo że była moja kochana Milla Jovovich, było słabo. Ona zagrała dobrze swoją rolę oczywiście. Franco jako tako, ale sama Suki Waterhouse grająca cyborga, po prostu nie potrafi odgrywać takiej roli. Cały czas czułem że to zwykły człowiek, nie cyborg. I te soczewki... Masakra. Teraz porównać ją do bohaterki filmu- "Ex Machina". Film jest słaby.