Możliwe, że ja ten film nad interpretuję, ale uważam, że "marzyciel" przekazuje pozytywne wartości, takie jak miłość, czy przyjaźń.
Ukazuje, że należy mimo przeciwności losu szukać szczęścia. Nibylandia stworzona przez głównego bohatera, jest jego wyobrażeniem raju,
miejscem idealnym, gdzie może spełnić swoje marzenia. Jest się czym zachwycać, pokazanie sylwetki dorosłego, który w pozostaniu dzieckiem znalazł swoje szczęście, jest dość nietypowe i nie wpasowuje się w standardy świata, którym rządzi pieniądz i chęć awansu. Film zachęca do namysłu nad tym co jest faktycznie w życiu ważne: pozycja w społeczeństwie, czy bliscy ludzie z którymi można dzielić marzenia

Może i masz racje ale mnie ten film znużył.Podczas filmu chciało mi się chwilami spać.Wg mnie akcja filmu jest zbyt wolna. Na pewno ten film nie dotrze do każdego kinomana.

Znajoma też prawie zasypiała na nim, z kolei ktoś inny twierdził, że rewelacja. Faktycznie film nie dla wszystkich, można się w nim odnaleźć i wtedy jest przyjemny, albo tak jak w Twoim przypadku zanudzić. Różne gusta, ale po to jest filmweb żeby się nimi dzielić