Zgadzam się. Idealny film dla wszystkich, którzy marudzą, że życie jest do kitu. Główny bohater udowodnił, że można z tego życia czerpać przyjemność nawet pomimo śmiertelnej choroby. Coś wspaniałego.
Coś w tym jest. A film rzeczywiście wspaniały. Dobra rola Cher (fajna z Niej aktorka, co raczej rzadko zdarza się w przypadku piosenkarek).