w oczekiwaniu na wiadomoco zadowalam się wiadomoczym, byleczym, czyli tym dokumentalnym odpowiednikiem mniej więcej tego¹, po którym dalibóg już nie dziwi nic..
Dokument, z wyjątkiem wypowiedzi Nicka Bostroma, to po prostu opieranie na domysłach i "wydaje-mi-się" kilku postaci ukrytych za komputerowymi awatarami. Zupełnie nie wiadomo zresztą czemu, bo nie są to agenci wywiadu czy poszukiwani sygnaliści, a raczej osobnicy którzy chcąc aby życie toczyło się w symulacji dorabiają...
więcejTym filmem zakończyłem MDAG Festival i... jakież to było rozczarowanie! Początek zapowiadał się nawet ok, formuła bohaterów "avatarów" była do przełknięcia, dano wypowiedzi jakichś naukowców, by uwiarygodnić przekaz. Po czym... niestety im dalej w las, tym gorzej... Miałem wrażenie, że oglądam (podobnie jak w...
Jak nie ma wzmianki o Kubricku to znaczy, że autorzy niewiele rozumieją z tamtego filmu tak naprawdę. Bo powinien być. To 2001 gdy powstał w czasie gdy Dick napisał Ubika - swoją najważniejszą książkę - był pierwszym filmem o symulacji. Na dodatek najpełniejszym bo odnoszącym się do całego kosmosu i najbardziej...