Na pewno bardzo dobry, ale można pisać, że najlepszy, bo nie da się wybrać tylko jednego.
To się nazywa truizm.
A z tym najlepszym filmem, to ostro pojechałeś/aś. "Matrix" jest filmem naprawdę dobrym, ma fantastyczną warstwę techniczną, dzięki której można nacieszyć oko, ale jest, to niestety typowy przerost formy nad treścią, bo scenariusz jest mocno niedopracowany.
Matrix jest niezłym filmem, ale daleko mu do najlepszego. Nie liczą się tylko fajerwerki i efekty specjalne. Film Wachowskich nie może się nawet równać z takimi jak "skazani na shawshank" czy "lot nad kukułczym gniazdem".