A także problemach życia codziennego, z którymi styka się osoba o fantazyjnej wyobraźni, innej niż wszyscy wokół jej.
To o mnie :) Obejrzę sobie ten film.
No dziwne :) Ja w nim nie widziałam ani piękna natury, ani wszechświata. Poza tym planeta mająca za chwilę uderzyć w Ziemię była za mała, a wykreowane postaci niezrozumiałe.