Czy dobrze, że we wszystkim doszukujemy się drugiego dna?
Czy faktycznie to tylko film katastroficzny z ładną oprawą?
Być może tak i nic więcej.
Ale czy wtedy tłumaczyłoby to jego leistość i smętność?
Zdecydowanie nie.
Dlatego dla mnie ten film jest opowieścią o życiu ludzkim, nie o katastrofie astronomicznej
dotykającej cały glob ziemski.
Jest to film o człowieku, o jego walce z życiem, o zwycięstwie i porażce, bo jak inaczej nazwać
oddalającą się Melancholię i poczucie ulgi, oraz ponowną świadomość powrotu zagrożenia, poddania się i walki nie mającej już znaczenia przy ogromie tego co nas czeka.
Smutek, depresja oddala się tak jak tytułowa planeta niosaca niechybną smierć, jednak każdy zdaje sobie sprawe z tego
ze chwila wytchnienia jest tak naprawde ułamkiem naszego zycia i zawsze powraca gorycz i ciemność, prędzej czy pozniej.
Można z tym walczyc mozna sie poddac. Jednak cokowliek bysmy zrobili nie mamy na to wpływu.Nasze zycie choc z naszym udziałem toczy sie samo
jestesmy uczestnikami, ale byc moze bardziej obserwatorami naszego zycia.
Tak "to będzie piękny koniec świata", bo gdy jeden człowiek umiera, się poddaje, konczy się cały świat. I tutaj mamy wybór. Może skończyć je sami w wybranym przez nas momencie,
lub czekać aż koniec sam nastapi.
Myślę że takie jest przesłanie filmu, bo inaczej co obejrzenie kolejnego katastroficznego filmu mogłoby wniesc do naszego życia?
Być może tak właśnie jest, jednak czy można patrzeć na ten obraz bez żadnego odniesienia do czasu w jakim żyjemy, taki film z katastrofą kosmiczną w tle powstał w czasie gdy połowa ludzkości oczekuje na rychły koniec tego świata i początek nowego, więc nie można od nich oczekiwać że nie będą szukać "drugiego dna".
Wątpliwośc budzi też to że bohaterami są arystokraci, czy autor chcąc zrobić uniwersalną opowieść o życiu ludzkim wybrałby do tego tematu arystokratów, który raczej kojarzą się z dekadencją i oderwaniem od rzeczywistości - wątpię.
Moje osobiste odczucie jest takie że jest to film o europie, o jej obecnym stanie ducha, nie przypadkiem też film dostał nagrodę najlepszego filmu europejskiego. Chociaż przyznaje że jak każdy wielki film ten również można interpretować na wiele sposobów.