Ludzie piszą tu o świecie pełnym kłamstwa i o innych tego rodzaju bzdurach. Niestety film jest tak abstrakcyjny, że ciężko go ocenić a co dopiero zinterpretować. 10/10 to wielka przesada
Nie rozumiem takich ludzi jak Ty, którzy tylko po to tworzą nowy temat, żeby napisać jedno negatywne zdanie o filmie, którego nie zrozumieli albo który im się nie spodobał. Gdyby tego rodzaju wpisy ograniczały się do stwierdzenia : "Film niestety nie przypadł mi do gustu", to wszystko byłoby OK. Ale autorzy tych krótkich komentarzy nie mogą zwykle powstrzymać się od złośliwości pod adresem tych widzów, którzy mają odmienne zdanie na temat danego filmu lub też pod adresem twórców filmu.
W ten sposób wytwarza się na tym portalu jakąś wrogą, chorą i negatywną energię między ludźmi, która nie prowadzi do niczego dobrego i nie sprzyja wymianie intelektualnej pomiędzy uczestnikami forum.
Ja mam taką zasadę, że nie zabieram głosu na temat filmów, które nie są w moim stylu lub które musiałem uznać za porażkę. Po co psuć apetyt innym widzom, którzy mają inny gust, inną wrażliwość, inne oczekiwania, inny światopogląd, inny iloraz inteligencji, inną płeć, inny wiek itd. itp. ?
Niektórzy filmwebowi "krytycy" posuwają się nawet do tego, że sami nadają sobie prawo, do ingerowania w wolną wolę innych osób i piszą : "Ludzie, nie oglądajcie tego g...a!" albo "Zdecydowanie odradzam. Ten film to strata czasu".
Czy nie lepiej zamiast tego napisać długi tekst o filmie (filmach), które uważa się za wspaniałe, piękne, ważne, wartościowe itp. i w ten sposób zachęcić innych do ich obejrzenia ?
Taki jednozdaniowy, negatywny wpis jest tyle wart, co pierdnięcie w zatłoczonym autobusie.
widzisz, jeden prosty komentarz,że film jest czystą abstrakcją a ty zaczynasz gadać o wolności, więziach między ludzkich itd
Skoro to taki wspaniały pełen interpretacji film to czemu wyciąga ledwo 7.0? moje pierdnięcie okazało się huraganem
Mozarta. Dodam jeszcze ten artykuł : wyborcza .pl/1,75476,12337458,Polska__nie_wiedza_naukowa.html#ixzz24AGZQRql . I już nie jest dziwnym dlaczego co trudniejszy i wymagający pewnej wiedzy oraz inteligencji film ma niską średnią ocen. A różnorakie Batmany i Avatary są na szczytach rankingów. Większość ludzi to kretyni.
wszyscy jesteśmy kretynami, zależnie od punktu odniesienia :(
jednak jak to Tybetańczycy mówią"
"ludzie małej wiedzy są pyszni,
mędrcy zaś pełni pokory..."
Nie twierdze przecież, że jestem geniuszem w każdej dziedzinie. Ale podstawowa wiedza o świecie to nie jest coś niezwykłego, i każdy ją powinien posiadać. Tak samo przynajmniej pobieżną wiedzę na temat kultury i historii naszej cywilizacji.
I tylko ze względu na pokorę nie mam zamiaru przytakiwać gdy ktoś pisze dyrdymały, gdy ktoś z uwagi na swoją niewiedzę i ignorancje krytykuje nawet nie wkładając najmniejszego wysiłku by zrozumieć jakiś film itd.
Nie twierdze przecież, że jestem geniuszem w każdej dziedzinie. Ale nie jestem kretynem a film dostał ode mnie "1".
Tu nie chodzi o nadinterpretacje, przeciwnie. Film jest żałośnie oczywisty i banalny pod każdym względem (nie licząc zdjęć). Natomiast wypowiedź użytkownika atotocoto jest absurdalna. Tworząc film trzeba być gotowym na wszelką krytykę. Chyba, że ktoś chce żyć w cukierkowym świecie, w którym wszyscy sobie słodzą i przytulają się do wielkich żelkowych misiów co dwa kroki, w takim razie won do piekła. Co do wypowiedzi użytkownika elloko90, sam nie wiesz co piszesz, chyba musisz to przyznać. Ten film nie należy ani do trudnych, ani do wymagających. Wszystko ma się tu podane na tacy, tylko w tym wypadku jest to podane w stylu Larsa von Triera. Jest to styl, który owszem może się wydawać niektórym przesycony, czasem obrzydliwy i niesmaczny, ale w tym wypadku film jest, zwyczajnie banalny. Użytkowniku elloko90, wszyscy cieszymy się, że jesteś bardzo mądrym człowiekiem, która ma pewnie całą masę absurdalnej wiedzy. Twoja pierwsza wypowiedź co do muzyki nie jest w żaden sposób powiązana z tematem, zakładam, że byłeś pijany pisząc ją. Co do drugiej wypowiedzi, zakładam, że alkohol stracił moc, gorzej się poczułeś, więc sam nie będąc w pełni kompetentną osobą stwierdziłeś, że będąc anonimowy możesz nazwać większość użytkowników portalu kretynami (bo oceny filmów są ich zasługą), to świadczy chyba tylko o braku kultury, co jest dziwne, skoro uważasz się za wielce kulturalną osobę. Co do trzeciej wypowiedzi pani pokorny to uwierz mi słońce, że ten film nie wymaga dużej wiedzy, żeby go zrozumieć. Ty natomiast po paru słowach krytyki wycelowanych w ukochany film potrafisz tylko rzucać nieprzemyślanymi oskarżeniami. To jest bardziej smutne niż fakt, że musisz żyć w kraju, gdzie nas, kretynów jest tak wielu. Pozdrawiam serdecznie