Ten film to niezłe studium psychologiczne zachowań różnych ludzi w obliczu katastrofy. Pokazuje, że po tym jak pogodzisz się i zaakceptujesz to co nieuniknione pojawia się wewnętrzny spokój i dużo łatwiej jest to znieść. Czyżby reżyser chciał przypomnieć nam o śmierci, która wcześniej czy później czeka każdego z nas?