6,9 83 tys. ocen
6,9 10 1 82755
7,6 51 krytyków
Melancholia
powrót do forum filmu Melancholia

SPOILER!

ocenił(a) film na 6

Chcę spytać o jedną rzecz. Nie mam pojęcia, po co w filmie umieszczona jest scena z naga
Dunst. Ktoś mógłby mi to wytłumaczyć?

ocenił(a) film na 10
biola93

w pierwszej czesci nie nice obnazyc sie przed swoim mezem tuz po slubie.
w drugiej rozbiera sie do...planety; oddaje sie jej, wrecz przyciaga ja i jej pragnie, uwaza ja za wybawiciela, bo: jest w depresji, moze przeczuwa koniec, wyjsciem z tego stanu jest smierc;

ocenił(a) film na 9
tzn_xenna

Dokładnie. Podobno w obliczu ogromnego niebezpieczeństwa, największy spokój zachowują ludzie w depresji.

ocenił(a) film na 9
oneofthefew

Pokazuje to jak kobiety potrafią być złe do szpiku kości. Mężczyźni wypierają tę prawdę próbując zawoalować ten stan zepsucia w jakieś wyrozumiałe uzasadnienie, że to jakaś choroba, depresja. Ale to nie jest choroba to kobieca norma, to życie w oczekiwaniu na koniec świata. Przenajświętszy Kościół Katolicki już dawno tę prawdę odkrył. Zrozumiał, że moralność to wymysł męski a kobietom trzeba narzucić standardy bo gdy im się popuści cugli (co się dzieje teraz na zachodzie) to zniszczą świat.

ocenił(a) film na 10
Yaroslao

hahaha! jeśli serio piszesz, to proponuję zmianę nick'a na Mizogin.

ocenił(a) film na 9
zarazzapomnelogin

No coś ty. Ja kocham kobiety. Bo miłość może być tylko prawdziwa gdy widzi się rzeczy takie jakimi one są. Ludzie najczęściej niestety zakochują się w swoich wyobrażeniach o danej osobie. Wiesz jakie to piękne kochać kogoś bez oczekiwania CZEGOKOLWIEK od tej osoby. Wtedy nikt i nic nie jest w stanie cię dotknąć, zranić. Jest się wtedy przepuszczalny, nikt nie może cię zranić. To jest stan nirvany, jedności z kosmosem, oświecenia, zbawienia.

tzn_xenna

To jest odpowiedź na moje pytanie, które zadałem sobie po obejrzeniu. Dzięki :D

ocenił(a) film na 4
tzn_xenna

fajnie to rozkminiłaś

ocenił(a) film na 8
tzn_xenna

Świetna odpowiedź !

ocenił(a) film na 9
amnzji_smak

Świetna ? To jest jakiś pseudopsychologiczny bełkot zapewne jakiejś świeżo upieczonej pani magister pedagogiki specjalnej z Pcimia Ciemnego.

ocenił(a) film na 8
Yaroslao

ja myślę dokadnie tak jak tzn_xenna, ale chetnie zanim ciebie obsmaruje posłucham twojej opinii. A więc ?

ocenił(a) film na 9
amnzji_smak

Doszukiwanie się wszędzie jakiegoś "sensu" to zgubna pycha rozumu i antropocentryczne, egoistyczne postrzeganie świata. Reżyser pokazał nagą dupę Dunst bo chciał pokazać nagą dupę Dunst.

ocenił(a) film na 8
Yaroslao

Nikt tu się na siłę niczego nie doszukuje ! Reżyser owszem na pewno chciał pokazać jak to mówisz nagą dupę Dunst, ale chciał również i myślę, że bardziej pokazać to o czym pisała tzn_xenna. Ty na siłę za to usiłujesz pozbawić sensu, sceny w której sens niewątpliwie był.

Yaroslao

Już abstrahując od całej Twojej mało błyskotliwej wypowiedzi, to nie było widać w tej scenie, o której jest mowa dupy Dunst tylko jej piersi. No ale gadaj z Yarosławem to cie osr.. Jarosławy tak widać mają. Tzn_xenna ma racje co do interpretacji tej scenki i wystarczy odrobinę wyjść na przeciw tej interpretacji aby ją zrozumieć.

ocenił(a) film na 9
paniOla

Może byś spróbowała napisać coś bardziej "błyskotliwego" niż, primo, obrażanie mnie, drugie primo, że xenna MA RACJĘ. "Ona ma rację" - to jest dopiero polot.

Yaroslao

Zadałam sobie trud żeby obejrzeć ten wywiad złożony z 7 części, do którego dałeś link poniżej. I okazało się, że nie był to trud, było to przyjemne. W końcu mamy piątkową noc, można poświęcić trochę czasu na takie rzeczy. Z większością tego co mówi ten człowiek się zgadzam no ale co z tego kiedy on nie mówi nic nowego. Jedyna dla mnie nowa myśl i nie taka znowu odkrywcza to to, że "śmierć nie jest opozycją do życia tylko do narodzin".
Jednak jak zarazzapomnelogin zauważył Eckhart Tolle złączył elementy różnych filozofii z trzema religiami świata (islam był pewnie zbyt kontrowersyjny, bo ludzie z Zachodu się go boją) i by wzbudzić zaufanie wykorzystał do tego, mówiąc po haideggerowsku trwogę, której doświadcza praktycznie każdy myślący człowiek. Nie jest niczym odkrywczym, że jednostki ludzkie przeżywają niepokoje w życiu o czym piszę choćby polska filozof Maria Szyszkowska w książce "Twórcze niepokoje codzienności". I masę innych myślicieli na czele z Kirkegaardem. Logiczne jest też, że im więcej się posiada wiedzy tym bardziej jest się zagubionym, a "niemyślenie" sprzyja w przeżywaniu spokoju. Inny polski filozof Józef Bańka w swojej koncepcji filozoficznej zwanej recentywizmem postuluje życie "tu i teraz". Tak jak i znany psycholog Philip Zimbardo w książce "Paradoks czasu", który radzi jak ważne jest życie teraźniejszością a nie przyszłością czy przeszłością. O istocie "Teraz" pisali także: Albert Schweizer, Fritz Perls czy Wiktor Frankl. O poszukiwaniu, wędrówce człowieka od rzeczy materialnych do duchowych pisał już Platon w "Fajdrosie". "Uwarunkowania ludzkiej egzystencji mogą zostać przekroczone" - jaki piszesz - to też żadna nowość. Można je przekroczyć ale nie zawsze, nie w całości, czasem nie zupełnie na trzeźwo ;p. O szukaniu prawdy w sobie, w wewnątrz mówi Richard Rorty: "Należy odróżnić twierdzenie, że świat jest na zewnątrz od twierdzenia, ze prawda jest na zewnątrz. Prawda nie może egzystować poza ludzkim umysłem (...)". I dalej rolę nauczyciela Tolle rozumie zupełnie jak przed wiekami rozumiał ją Sokrates - nauczyciel ma pomóc uczniowi poszukać prawdy, która już w nim tkwi. "Twój" guru dodaje do wizji Sokratesa jeszcze szczyptę anamnezy Platona i mamy swoisty sposób nauczania Tolle'a. Rumuński filozof Emil Cioran już przed Tolle zwraca uwagę na ważny problem tego, iż człowiek swoją cielesnością jest zwierzęciem ale swoim umysłem wybiega poza świat rzeczywisty; zadaje sobie pytania odnośnie sensu bycia. Cioran również widzi w tym swoisty dramat. Przytoczę tu piękny fragment z jego książki "Na szczytach rozpaczy": „Tragedia człowieka, zwierzęcia wyintegrowanego z życia, polega na tym, że nie może on już znaleźć satysfakcji w wartościach oferowanych mu przez życie. Każda istota jako uczestnicząca w egzystencji, może żyć o tyle, o ile egzystencja, której jest częścią, ma dla niej charakter absolutny. Dla człowieka życie nie jest absolutem. Dlatego żaden człowiek, nie będąc jedynie zwierzęciem, nie znajduje zadowolenia w samym nagim fakcie życia, w tym, że żyje. Dla zwierzęcia życie jest wszystkim, dla człowieka – znakiem zapytania.” Myśl Tolle'a, że "cierpienie przychodzi z interpretacji a nie z samej sytuacji" jest oczywiście trafna, tylko takie magiczne zdania raczej nie pomogą osobie, która mocno cierpi z tego powodu, że ktoś bliski choruje na nieuleczalną chorobę, czy z tego faktu, że ktoś kogo się kochało umarł w wypadku czy przez samobójstwo. Nie pomogą także osobie w melancholii (nawiązując już do filmu Von Triera). Dla takich osób to po prostu mowa trawa i tyle.
Reasumując Eckhart Tolle wymieszał wszystko ze wszystkim i podał w sosie własnym (dosłownie, bo swoje oświecone refleksje przyprawił o własne przeżycia z dzieciństwa i lat młodości). Wystarczy trochę interesować się literaturą, filozofią i religią i oczywiście czytać o tym, żeby dojść do takich samych wniosków do jakich przez lata dochodził Tolle. Nie wiem jak duże czerpie ten Pan pieniądze ze swojej duchowej działalności. Nie interesuje mnie to właściwie, jeżeli pomoże swoim nauczaniem choć jednej osobie to pięknie. Ale nie możesz twierdzić, że Tolle jest wyrocznią bo nie jest. On jest takim duchowym oraz intelektualnym eklektystą i epigonem. Jego poglądy są popularne (ponoć) tylko dlatego że są uniwersalne a są uniwersalne bo są zlepkiem różnych myśli z różnych epok. Jednego nie można mu zarzucić, jest oczytany, no i sympatyczny :)
A tak poza tym to czemu zabraniasz ludziom poszukiwania sensu w filmie, w którym chcą poszukiwać sensu i w którym z dużym prawdopodobieństwem ten sens może się znajdować? I jeszcze co do zdania "Tzn_xenna ma racje" - dobra ok: "MOIM zdaniem tzn_xenna ma rację."
Czy moja odpowiedź Cię satysfakcjonuje Yarku?

ocenił(a) film na 9
paniOla

Eckhart nie łączy treści kilku religii bo jest to niemożliwe, bo te treści wzajemnie się wykluczają. On zwraca uwagę na jeden motyw, który jest wspólny wszystkim religiom świata oraz naukom duchowym niezwiązanym z żadną religią.
Opierając się na swoim doświadczeniu uważam, że niedoceniamy często naszy ogromnych zdolności do NIEROZUMIENIA przekazu. Często nam się tylko WYDAJE, że dokładnie wiemy o co komuś chodzi. Potem okazuje się, że rozumieliśmy to błędnie i byliśmy dalecy od prawdy.
Piszesz, że to oczywiste, że im więcej wiedzy posiada człowiek tym czuje więcej niepokojów. Dla mnie to oczywiste nie jest. Podam kontrprzykład. Załóżmy, że ktoś celuje do ciebie z pistoletu i naciska spust, czujesz przerażenie. Gdybyś wiedziała, że nabój w komorze jest ślepy to byś nie czuła przerażenia. Dalej piszesz, że "niemyślenie" sprzyja przeżywaniu spokoju. Ale to wiesz teoretycznie ? Do takiego wniosku doszłaś drogą dedukcji czy ty WIESZ, że niemyślenie sprzyja spokojowi bo wiesz jak się zatrzymuje myśli, i wiesz jak ten stan osiągnąć, i wiesz bo doświadczyłaś. To są podstawowe kwestie w duchowości, do której dostęp jest WYŁĄCZNIE przez praktykę. Piszesz, że to żadna nowość, że uwarunkowania można przekroczyć. To, że miliony ludzi SŁYSZAŁO to zdanie nie oznacza, że oni przekroczyli te uwarunkowania. Poszukiwanie ciągłych nowości intelektualnych, koncepcji czy teorii to jest ślepa uliczka. I znowu. Czy wiesz, że to jest ślepa uliczka bo usłyszałaś ,że to ślepa uliczka. Czy WIESZ, że to ślepa uliczka bo zobaczyłaś jej ślepość wyraźnie i zaprzestałaś jej podążaniem.
I z tego powodu odpisywanie na twój post jest dla mnie czymś nieprzyjemnym bo zmuszam się na chwilę do jałowego przetwarzania filozoficznym twierdzeń, czego zaprzestałem jakiś czas temu.

Piszesz - „Tragedia człowieka, zwierzęcia wyintegrowanego z życia, polega na tym, że nie może on już znaleźć satysfakcji w wartościach oferowanych mu przez życie. Każda istota jako uczestnicząca w egzystencji, może żyć o tyle, o ile egzystencja, której jest częścią, ma dla niej charakter absolutny. Dla człowieka życie nie jest absolutem. Dlatego żaden człowiek, nie będąc jedynie zwierzęciem, nie znajduje zadowolenia w samym nagim fakcie życia, w tym, że żyje. Dla zwierzęcia życie jest wszystkim, dla człowieka – znakiem zapytania.”
To stwierdzenie to jakaś przeraźliwa uzurpacja. Autor tych słów padł ofiarą zgubnej pychy rozumu. Czy autor piesze o wszystkich ludziach czy tylko o sobie. Bo w odniesieniu do wszystkich ludzi może jedynie posiadać wiedzę zerową. Jeśli pisze o sobie to popełnia błąd pewności antycypacji. Bo przecież nie mógł próbować WSZYSTKIEGO co oferuje świat. Być może gdyby zastrzelił swoją żonę to by poczuł absolut. Jak on w ogóle śmie twierdzić , że dla zwierzęcia życie jest wszystkim. Skąd on to cymbał może wiedzieć ? Nie wie ! Kłamie ! Bredzi !
Piszesz - Myśl Tolle'a, że "cierpienie przychodzi z interpretacji a nie z samej sytuacji" jest oczywiście trafna, tylko takie magiczne zdania raczej nie pomogą osobie, która mocno cierpi z tego powodu, że ktoś bliski choruje na nieuleczalną chorobę, czy z tego faktu, że ktoś kogo się kochało umarł w wypadku czy przez samobójstwo. Nie pomogą także osobie w melancholii (nawiązując już do filmu Von Triera). Dla takich osób to po prostu mowa trawa i tyle.

No to się zdecyduj. Czy jest" oczywiście trafna" czy mowa trawa. Widzisz teraz to rozszczepienie pomiędzy wydaje mi się że wiem a WIEM. ?Jeśli ktoś wie, że to jest prawda i ZAWSZE ma wybór, czy cierpieć czy nie ,to to nie jest mowa trawa ale PRAWDA. Jeśli ktoś to wie, nigdy świadomie nie wybierze cierpienia. Żałoba dla kogoś będzie trwać latami i będzie czymś zewnętrznym, odruchem nad którym nie ma kontroli. Dla kogoś kto widzi, że ma wybór, żałoba będzie trwać sekundę a za sekundę już jej nie będzie.

Piszesz - "Wystarczy trochę interesować się literaturą, filozofią i religią i oczywiście czytać o tym, żeby dojść do takich samych wniosków do jakich przez lata dochodził Tolle" - nie, nie wystarczy

Piszesz - "Nie wiem jak duże czerpie ten Pan pieniądze ze swojej duchowej działalności. Nie interesuje mnie to właściwie, "
Dobre i to, bo najwyraźniej ta co zarazzapomnilogin wykazuje charakterystyczne dla złodziei i socjalistów zainteresowanie cudzymi pieniędzmi.

ocenił(a) film na 10
Yaroslao

"Dobre i to, bo najwyraźniej ta co zarazzapomnilogin wykazuje charakterystyczne dla złodziei i socjalistów zainteresowanie cudzymi pieniędzmi."
Hmm ty za to wykazujesz charakterystyczną dla półanalfabetów składnię..

ocenił(a) film na 9
zarazzapomnelogin

Żeby wyrazić genialne treści nie da się inaczej. Ale to jest wyższa szkoła jazdy, nie dla ciebie.
PS. Lepiej być półanalfabetą niż złodziejem - socjalistą (*niepotrzebne skreślić)

ocenił(a) film na 10
Yaroslao

Jak dla mnie to kategoria L- zdanie niepoprawne gramatycznie , takim pozostanie. Jakkolwiek byś to sobie tłumaczył. A bycie półanalfabetą nie wyklucza bycia złodziejem. Ani socjalistą( zresztą nie wiem dlaczego akurat bycie 'socjalistą' , miałoby być złe..ehh młodzież).
A wracając do wątku przewodniego całego sporu( uczciwie mówię, że to ostatni raz, bo choć rozmowa z tobą jest poniekąd i zabawna i przerażająca, to już mnie nieco nudzi).
Medytuj sobie ile chcesz i jak długo chcesz( tylko nie wmawiaj, że to coś nowego, co twój guru odkrył). Rozwijaj swoją duchowość. To bardzo szczytny cel, szczególnie, ze dużo pracy przed tobą. Bo zastanów się gdzie cie to prowadzi? Do pisania złośliwości na filmwebie? Wyzywania ludzi od złodziei? Od magistrów z Pcimia? Jeśli odczuwasz taką potrzebę, to chyba znaczy, że obrana przez ciebie droga nie prowadzi dokładnie tam, gdzie powinna. Twoje walory duchowe jakoś nie wybijają się na plus na tle innych ludzi ( chyba, że startowałeś z poziomu ziejącego nienawiścią mizantropa- wtedy zwracam honor. Działa. Rozwijasz się).
Powiem ci co mi nie pasuje- Tolle choć twierdzi, że postuluje poskromienie ego, tak naprawdę je gloryfikuje, własne JA stawiając na piedestale, izolując ludzi we własnym świecie i usprawiedliwiając skrajny egocentryzm i brak odpowiedzialności za innych. Najbardziej uderzyło mnie jak powiedział, że czasem jeszcze jego drugie( zewnętrzne) ja popłacze i się wzruszy czyimś nieszczęściem. I to by było tyle. Tak- możesz nazywać mnie socjalistką w tym sensie, że uważam, że jesteśmy odpowiedzialni za innych i nie można( nie wypada jeśli się chce być przyzwoitym człowiekiem) być obojętnym na niesprawiedliwość i biedę( i mówię tu o czysto materialnym i fizycznym aspekcie). Sprawa smaku (w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia) jak mówił poeta.
Dlatego uważam za oburzające i skandaliczne piep.. o rozwoju duchowym, przy równoczesnym zbijaniu na tym majątku. To ta sama kategoria hipokryzji, jaką reprezentują min. kościół katolicki czy scjentolodzy. Wy ubodzy duchem i ciałem pracujcie nad swoim rozwojem i płaćcie mi za nauki( oferta sklepu Tolle’a: książki, i e-książki, dvd, cd z muzyką i przemowami, kartki i kalendarze i wisienka na „duchowym” torcie: subskrypcja Tolle TV..). Obstawiam, że jego idolem był Hubbard, ciekawe czy uda mu się przegonić popularnością scjentologię?
Plus te sprytne zabiegi socjotechniczne- historia jednostkowa się nie liczy. To po kiego podkreśla swoją przeszłość? Podwaliny do hagiografii?? Dla każdego coś miłego- byłem biedny, z rozbitej rodziny, nie chodziłem do szkoły( och jaki jestem prosty i zwyczajny, doświadczony przez los) a jednak skończyłem uniwersytet( więc nie jestem idiotą, także wy wykształceni i inteligentni możecie bez wstydu przyznać, że mnie słuchacie). Imponujące.
I jeszcze słowem wyjaśnienia- ja nie neguję faktu, że jego rady działają. Pewnie niektórym pomagają- bo nie są niczym nowym tylko zręczną kompilacją istniejących filozofii i religii( już sprawdzonych). Ja po prostu twierdzę, że on jest hochsztaplerem.
Over and out.

ocenił(a) film na 9
zarazzapomnelogin

Przypominasz mi jednego kolegę, który stwierdził, że jak ktoś robi błędy ortograficzne jest "nikim". Prezentujesz podobny poziom "argumentacji". To jest sofizmat, błąd logiczny. Mogłaś równie dobrze napisać, że nie mam racji bo jestem gruby, albo mam rude włosy. Bycie półanalfabetą oczywiście nie wyklucza bycia złodziejem tylko co to ma wspólnego z tym co napisałem ? Znów logika się kłania.
Bycie socjalistą jest złe, bo socjalista to złodziej, z tą tylko różnicą, że kradzież dokonywaną przez państwo uważa za moralnie nienaganną. Nie wiem natomiast co ma znaczyć twoja uwaga "eh młodzież" bo to zwykle młodzież ma poglądy socjalistyczne a później jak zaczynają sami pracować i bulić podatki to im się poglądy zmieniają.
O ile postawa socjalistyczna jest charakterystyczna dla młodzieży to postawa " to jest mój ostatni post" czyli rzucam co uważam za słuszne, trzaskam drzwiami i wychodzę jest typowa dla ludzi jeszcze bardziej niedojrzałych. Pozwala to nie odnieść się merytorycznie do żadnego argumentu, rzucić kilka nowych, które z łatwością można odeprzeć, wyjść, i mieć błędne poczucie "zwycięstwa". Aczkolwiek nie dziwi mnie to, że ta dyskusja Cię nudzi bo zapewne jesteś osobą, która nie przywykła do akademickiego dyskursu. Więc pewnie masz rację, że chcesz wrócić lektury „Przyjaciółki” i „Naj” to jest bardziej twój level.:-)
Co Cię interesuje moja droga duchowa. Nic o tym nie wiesz. Potrafisz jedynie nawyzywać mnie od mizantropów i mizoginów. Widzę, że najwyraźniej studiujesz słownik języka polskiego i stanęłaś na „m”. Jak dojdziesz do „ż” to zrozumiesz, że twoje posty to żenada.
Piszesz, że Tolle gloryfikuje własne ego. To tylko potwierdza, że ma rację mówiąc, że widzimy ludzi nie takimi jakimi, są ale jacy my jesteśmy. Twoja podświadoma potrzeba bycia w centrum uwagi powoduje, że dokonujesz projekcji i nawet ktoś tak skromny i dobroduszny jak Eckhart jawi Ci się jako egocentryk. Rozumiesz prawda ? I właśnie to egoistyczne samouwielbienie i pragnienie bycia ogniskiem męskiej adoracji jest leitmotivem kobiecych fantazji. Możesz tę wiedzę, którą posiadam zarówno ja jak i Lars nazywać mizoginizmem ale to prawdą być nie przestanie.:-)
Jeśli twierdzisz, że bycie socjalistą oznacza troskę o innych to nie masz pojęcia na temat idei politycznych. Socjalizm jest wręcz zaprzeczeniem dobroczynności. Zwalnia ludzi z tego obowiązku bo mityczne „państwo” się wszystkim zajmie.
Osoba uduchowiona wie, że nie może pomóc wszystkim. Oczekujesz od Tolle’a żeby aktywnie pomagał tam, gdzie widzi cierpienie ? Przecież to jest niemożliwe. On robi swoje i każdy powinien robić swoje. W sumie to nawet zabawne. Prawisz o obowiązku troski o innych, czyli de facto o obowiązku odejmowania cierpienia drugiemu człowiekowi a każdym swoim wpisem próbujesz mi tego cierpienia dołożyć. :-)
Twierdząc, że zbijanie majątku na nauczaniu duchowym to hipokryzja dajesz dowód na to, że nie masz pojęcia co to rozwój duchowy i mylisz go z sam nie wiem czym, altruizmem ? ascezą ? Dokładnie tak samo jak Kościół Katolicki. Widać od razu że ta instytucja cię kształtowała. Osoba rozwinięta duchowo ma całkowitą wolność jeśli chodzi o zarabianie pieniędzy. Chodzi jedynie o RELACJĘ człowieka do tych pieniędzy. Więc mało wiesz, mylisz pojęcia. W ogóle co masz do Kościoła ? To się wypisz jak Ci się nie podoba i zapisz do palikociarnianego bydła. Droga wolna.
Więc powtórzę, to Ty masz problem ze sobą, z tym że cudze pieniądze cię kolą w oko bo tylko PIENIĄDZE uważasz za wartość nadrzędną w życiu. Żal. Dodatkowo uważasz za słuszne socjalistyczne zabieranie jednym i dawanie drugim używając przemocy a DOBROWOLNE zakupy książek i uczęszczanie na wykłady lub dawani na tacę uważasz za ZŁO. Czy można niżej upaść moralnie ? Odpowiedz sobie na to pytanie. Idź i nie grzesz więcej :-)

ocenił(a) film na 10
Yaroslao

To jak rozumiem mamy przyjemność rozmawiać z duchem? Bogiem? Skrzatem? Kosmitą? W każdym razie z inną formą życia niż ludzka? Skoro dostępne jest Ci postrzeganie świata/ myślenie nieskażone antropocentryzmem, egoizmem, egocentryzmem i innymi wadami ludzkiego rozumu? Myślisz 'poza sobą'? Gdzie? Obok? Nad? Pod?

ocenił(a) film na 9
zarazzapomnelogin

Uwarunkowania ludzkiej egzystencji mogą zostać przekroczone. Szukajcie aż znajdziecie jeśli szukać chcecie. Możesz zacząć do niego: http://www.youtube.com/watch?v=dIyngFN35P0
Jak zrozumiesz to mi jeszcze podziękujesz, jak nie zrozumiesz to poczekaj 5 lat i znów obejrzyj. Jeśli nie załapiesz to poczekaj następnych 5 i tak do skutku.

ocenił(a) film na 10
Yaroslao

Brawo! Najłatwiej powiedzieć, że jeśli ktoś uważa new age'owy bełkot za bełkot to nie dojrzał duchowo aby pojąć jego głębię.. Rozumowanie idealne! Ale przecież nie chodzi o myślenie( aczkolwiek zważ, że nawet twój Tolle uznaje, że myślenie się czasem przydaje) chodzi o niezłą kasę! Nie ma to jak zręcznie pozlepiać trochę myśli z filozofii i religii Wschodu( które od wieków się sprawdzają) i nie negując chrześcijaństwa( w końcu to ludzie Zachodu mają pieniądze i to ich stać na duchowe poszukiwania i oświecenie) przedstawić 'swoje' nauczanie.
Pachnie świadomą manipulacją i żerowaniem na głodzie duchowości, transcendencji, który kwitnie w obliczu jawnego kryzysu religijnego w naszej( mam na myśli zachodniej) cywilizacji. A człowiek jest istotą duchową. Gotową kupić po kilka książek Jaśnie Przebudzonego, który w zgrabnych słowach i miłej formie nie wymagającej wysiłku sprzeda przeżute, przetrawione i polukrowane Prawdy. Na które oczywiście musisz być gotowy( bo co byłaby za Prawda nad Prawdami, którą można zweryfikować?).
I zauważ, że obojętnie czy jesteś oświecony czy nie- dalej jesteś tylko/ aż człowiekiem i odbierasz rzeczywistość 'narzędziami' danymi człowiekowi( obojętnie czy nad/ pod/ czy też hipermegaojapier.. świadomością). Jakość tych narzędzi to już oczywiście inna kwestia.

Jak zrozumiesz to mi jeszcze podziękujesz, jak nie zrozumiesz to poczekaj 5 lat i znowu pomyśl. Jeśli nie załapiesz to poczekaj następnych 5 i tak do skutku.

Ps. Gdybyś był tak przebudzony i żwawy duchowo to parę postów wyżej nie obrażałbyś tzn_xenna. Skąd ta agresja?

ocenił(a) film na 9
zarazzapomnelogin

Czy zapłaciłeś cokolwiek za obejrzenie tego wywiadu ? Więc o jakim żerowaniu mówisz. Mógłbym Ci nic nie pokazywać, ale postanowiłem Ci dać coś za darmo. Co z tym zrobisz twoja sprawa ja idę sobie dalej. Co się tak xenną przejmujesz. Jak nie ma na swoim punkcie przeczulenia to się z tego będzie śmiała, tak jak ja z twoich uwag pod moim adresem.

ocenił(a) film na 10
Yaroslao

Zapłaciłam swoim niezwykle cennym czasem( bo film lekko przydługi i po kilka razy te same pytania i odpowiedzi. Loop mentalny. ) A mogłam w tym czasie pomalować paznokcie...
Jeśli poczytałeś choć część komentarzy pod filmem na YT to pewnie zauważyłeś, że wszyscy 'przebudzeni' lub ku 'przebudzeniu' zmierzający- chcą kupować książki/ uczestniczyć w płatnych spotkaniach/ kupować dvd( to że ktoś ukradł ten film i nielegalnie go opublikował to insza inszość). Sprytny marketing bo nie ma bezpośredniego nacisku, więc udajesz nawet przed sobą, że robisz to dobrowolnie. Cóż- jego nauczanie nie tylko polega na odejmowaniu warstw przykrywających ludzkie prawdziwe JA, ale również na odejmowaniu kasy z portfela).
Każdy truje się tym czym lubi- Ty lubisz dawać się oszałamiać i otumaniać, fundować sobie iluzję- droga wolna.
A śmiech to zdrowie( tylko chyba jest niezgodny z Twoją filozofia bo to przecież nieprawdziwe JA się śmieje. I pewnie pisze?).
Wszechświat i ludzka głupota... Oj tak!

ocenił(a) film na 9
zarazzapomnelogin

Jeśli to Ty wiesz lepiej to dlaczego wciąż cierpisz ?

ocenił(a) film na 6
tzn_xenna

xennie dziekuję za odpowiedź, może faktycznie zbyt dużo metafizyki, ale w miarę to wszystko z sensem jest :)

ocenił(a) film na 10
biola93

zeby geje tez mogli ponarzekac na film hahhah