6,9 83 tys. ocen
6,9 10 1 82755
7,6 51 krytyków
Melancholia
powrót do forum filmu Melancholia

zawód

ocenił(a) film na 10

Żadnej nominacji do Oscara? Why? Jestem zawiedziona.

ireth_filmweb

Żydom od Oscarów nie spodobała się pewna wypowiedź pana Von Triera.... co prawda była ona skandaliczna ale w Akademii powinno oceniać się Film a nie 1 wypowiedź reżysera. Członkowie w Akademii są w większości żydami stąd brak nominacji.
Ogólnie Melancholia moim zdaniem była najlepszym lub jednym z najlepszych filmów tego roku.

ocenił(a) film na 10
Daragox

Prawdę mówiąc nie bardzo rozumiem co było w tej wypowiedzi skandalicznego... to, że stwierdził iż w pewnym sensie rozumie co czuł Hitler w swoim bunkrze gdy za kilka godzin miał popełnić samobójstwo? To chyba nie sztuka wczuć się w człowieka głeboko wierzącego w swe idee, pewnego swojej racji a zarazem który czuje się kompletnie przegrany i bezsilny. Trier się ze trzy razy zarzekał, że choćby w najmniejszym stopniu nie popiera poglądów które głosił i wciela w życie Hitler, po prostu rozumiał jego uczucia gdy był on już bliski śmierci.
Lecz jak od zarania dziejów, prasa napisała i nagłośniła to co by chciała aby Lars powiedział.
A co do Oscarów, cóż najlepsze filmy w historii nie dostawały tej nagrody lub jedynie ochłapy, to nie nagrody są wyznacznikiem jakości.

użytkownik usunięty
Daragox

Tak, tak... Żydzi wszystkiemu winni. Stara bajka. Skoro jesteś takim znawcą Akademii, to może podaj kilka nazwisk i jeszcze mi udowodnij, że ich pochodzenie ma naprawdę znaczenie na ich decyzję.
Żenada...

ocenił(a) film na 10

Od razu na wstępie chcę zastrzec, że ma wypowiedź nie ma choćby najmniejszego nacechowania antysemityzmem ;)

Od początku kina, właścicielami największych wytwórni filmowych w Hollywood byli żydzi i od tamtych czasów wiele się zmieniło ale wciąż wśród śmietanki tamtego środowiska jest wiele osób pochodzenia żydowskiego, zresztą wystarczy zobaczyć ile filmów traktujących o Holocauscie zdobyło Oscary ( Z tego co kojarze wśród nieangielsko języcznych obrazów nominowano ponad 20 o tej tematyce i tylko trzy z nich Oscarów nie otrzymały). Ciężko to traktować za zarzut bo i członkowie akademii to też ludzie i z pewnością ten temat ich bardziej dotyka niż powiedzmy ludobójstwo Ormian. Ale nie sposób zanegować faktu, że ich pochodzenie i korzenie maja wpływ na decyzje.

użytkownik usunięty
elloko90

Zgoda. W Twoim ujęciu nie znajduję żadnego choćby cienia antysemityzmu;)
Ale niestety ludzie, którzy natychmiast wyskakują zdaniem typu "bo to Żydzi..." dosłownie wszystko tłumaczą szablonem "bo to Zydzi". Na wszystko maja jedną odpowiedź. Ja na to reaguje alergicznie, bo to jest po prostu głupie.
W konkretnych przypadkach (jak ten, który słusznie opisujesz) pochodzenie może grać rolę. Ale też trzeba byc ostrożnym, i to nie ze względu na poprawność polityczną tylko z powodów czysto merytorycznych. Akurat odnośnie Melancholii kwestia pochodzenia etnicznego nie ma moim zdaniem żadnego znaczenia.
Oto moja mała próba tłumaczenia dlaczego Melancholia nie mogła dostać nominacji do oscara:
Zauważ, że sam przekaz Melancholii nie nadaje się do amerykańskiej nagrody akademii. Zobacz, co amerykańskie filmy promują: nadzieje, człowieczeństwo, wiarę, optyzmizm itd. Trier temu wszystkiemu wystawia środkowy palec. Przedstawia świat beznadziejny. Można w nim dostrzegać nawet elementy gnostyczne (podobnie jak w Antychryście), czyli treści niezgodne z chrześcijaństwem (a wiadomo jacy amerykanie mają fisia na punkcie religii chrześcijańskiej). Nawet lewicowym odbiorcom ten film mógł nie przypaść do gustu, bo oni też pragną nawet w smutnych filmach dostrzec choćby jakiś mały promyczek nadziei i optymizmu (jak np. Obywatel Milk). Myślę, że chodziło po prostu o pesymistyczny przekaz filmu.
A swoją drogą: jak patrzę na ten hollywoodzki wysyp pseudoartystów na gali oscarowej, to cieszę się, że Melancholia (jeden z moich ulubionych filmów i prawdziwe dzieło sztuki) nie został "poniżony" przez nikczemnego oscara:)

ocenił(a) film na 10

Zgadzam się w całej rozciągłości, dla mnie Oscary nie są nawet w najmniejszym stopniu wyznacznikiem wartości danego filmu, gnioty pokroju Avatara i Titanica zgarniają całe dziesiątki nagród, a chociażby taki Obywatel Kane swego czasu dostał tylko jednego Oscara a takich przykładów można wymieniać dziesiątki.
Te nagrody są bardziej wyznacznik popularności niż jakości.

ireth_filmweb

a ja wręcz przeciwnie. W dzisiejszych czasach oscary są bardzo przereklamowane a filmy do nich nominowane muszą być raczej komercyjne. Mimo wszystko. Melancholia nie miałaby szans ( i dobrze) no może oscar za efekty specjalne, które były wspaniałe.

ocenił(a) film na 10
headlong

Komercyjny, niekomercyjny. Zależy od punktu widzenia, bądź co bądź von Trier od dawna nie jest niszowym reżyserem pokazywanym tylko na offowych festiwalach. Moim zdaniem pominięcie filmu, który odbił się szerokim echem wśród opinii publicznej, świadczy o ich ignorancji. Nominacja za ścieżkę dźwiękową chociażby już byłaby jakimś ukłonem w stronę filmu. Hm, ale może jeszcze bardziej niż brak nominacji dziwi zupełna cisza wśród komentatorów. Dziś w dyskusjach krytyków pojawiła się jedynie wzmianka nt. braku nominacji dla Wstydu - że zbyt śmiały i niezgodny z poprawnym politycznie gustem Akademii. Natomiast o Melancholii nic a nic... Ciekawe.

ireth_filmweb

niepotrzebnie oscary już dawno powinny wyjść z mody.