Podczas oglądania filmu kilkakrotnie nasuwało mi się pytanie, mianowicie kiedy polskie kino dorówna takim produkcjom? Odpowiedź jest raczej oczywista - nigdy. Także zanim znawcy kina zjadą ten film, niech wymienią jedną polską produkcję dorównującą tej moim zdaniem ciekawej pozycji filmowej. Film dobrze zrealizowany, z dobrymi efektami specjalnymi. Oczywiście nie jest to jakiś majstersztyk dzisiejszego kina, ale bardzo dobrze się go oglądało. Jak dla mnie kolejna solidna propozycja "wielkiego czerwonego brata" zaraz po Nocnej i Dziennej Straży.
Masz całkowitą racje nie jest to jakieś wybitne kino , ale u nas nie potrafią nakręcić nawet takiej jakości filmu.Co do filmów jeszcze dobrze sie ogląda NA IGRE, pozdrawiam
Ty się lepiej martw,by polskiego metra pod Wisłą nie spotkało coś takiego,jak w Moskwie..Bo tunel pod Wisłostradą już nam zalało....A był całkiem nowy..