Tematyka oklepana jak stary koń , gdyby nie lucas film byłby dnem , mimo wszystko można obejrzeć , piątke można dać , film o amerykańskich 'bohaterach' przyprawiony dozą rom komowości.
Oklepana jak koń? Potrzebuję przykładów...
wiem, "Step up" o tańcu już było,
"Good Will Hunting" o terapii młodzieńców zranionych przez rodziców też,
"Stir of Echoes: The Homecoming" o PTSD,
"Nostalgia anioła" o zmarłych dzieciach... itd...
ale w jednym filmie, tak gładko zestawione?
Moja ocena tego filmu wzrastała w jego trakcie. Zwiększyłem ją o 2 po pierwszej części finału (taniec)... Dlatego zalecam cierpliwe przebrnięcie przez początek
Początek kiepski, potem obiecująco, z naciskiem na relację, nieznany ojciec a dorosły syn. Nagle film skręca gdzieś w bok, jakieś tańce, pizza i mecze. Relacja ojciec syn gdzieś się zaciera zupełnie. Opis filmu sugeruje zupełnie co innego, czyli że na głównym miejscu będzie odbudowa relacji ojciec syn i jego odnajdywanie się w małym miasteczku.