nie ma to jak dziecku wypłacić milion dolarów ;) takie rzeczy tylko w filmach
Tak, nie ma to jak amerykańskie filmy familijne... Wszystko jest takie słodziutkie i tak dobrze się kończy.
Tylko, że ten dyrektor tego banku myślał, że młody przyszedł po kasę tego Quigley'a bo czas się zgadzał, on miał o tej porze przyjść i podpis był i milion więc mu dał tą kase... ;p